środa, 6 sierpnia 2014

Owoce w cukrze

Dzisiaj taki przepis - nie przepis. Panuje tu bowiem duża dowolność jeśli chodzi o ilości i produkty. Ale sposób zdecydowanie wart jest uwagi.

Po pierwsze - mam mikroskopijny zamrażalnik. A jeśli wcisnę do niego sorbetierę, to już w ogóle nie ma miejsca na nic innego. Marzy mi się taka wielka zamrażarka, otwierana od góry, do której będę mogła pakować całe mnóstwo letnich owoców i innych pyszności. Póki co jednak takiej możliwości nie mam.
Po drugie, problem stanowi transport. Niektóre rzeczy tutaj bardzo trudno dostać, a jak już się uda, to ceny są takie, że nie chce się kupować, tylko uciekać. Takie porzeczki na przykład. Tylko czerwone, w ilościach niewielkich, a w cenach zdecydowanie wysokich. A ja porzeczki lubię, i to nie tylko czerwone. Są idealne do słodkich ciast, z którymi ich lekko kwaśny smak wspaniale kontrastuje. I chciałabym sobie upiec sernik i muffiny z porzeczkami, albo zrobić porzeczkowe lody. I w końcu znalazłam sposób!

Byłam w Polsce trzy tygodnie, kupiłam po kilogramie porzeczki czarnej, czerwone i białej, i zapasteryzowałam je w cukrze. Nic skomplikowanego, choć jest to troszkę czasochłonna zabawa. Efekt jednak jest dokładnie taki, jakiego oczekiwałam - owoce nie tracą dużo na jakości (wiadomo, robią się trochę miękkie i mniej wyraziste w smaku, ale nie można mieć wszystkiego), a do tego wytwarza się pyszny sok, z którego można zrobić galaretkę, lemoniadę lub jesienią dodawać zamiast cukru do herbaty. Same plusy!
Poza porzeczkami można tak przygotować wiśnie, jagody, maliny i jeżyny. I być może agrest, ale tego jeszcze nie próbowałam. Truskawki robią się miękkie i ciapowate (maliny trochę też, ale za to ten sok - bajka) i takie mi nie odpowiadają. Wolę truskawkowy dżem.

Sposób ten podpatrzyłam u Mamy - w zeszłym roku dostałam od niej kilka słoiczków wiśni, i są po prostu idealne do ciast! 
Jeśli więc macie dużo owoców, a mało miejsca w zamrażarce - ten sposób jest dla Was.

Owoce w cukrze

Składniki:
(ilość zależy od ilości użytych składników)
  • owoce: wiśnie, porzeczki, jagody, maliny, jeżyny
  • 2-3 łyżki cukru na słoik

Owoce umyć, oczyścić, wiśnie wydrylować. Układać w słoikach, przesypując cukrem. Kilka razy uderzyć słoikiem o stół, żeby owoce się uleżały, dosypać do pełna.
Słoiki mocno zakręcić.
Pasteryzować 15-20 minut.

Smacznego!

Na zdjęciu czerwona i czarna porzeczka - tak jakoś akurat te dwa słoiczki wpadły mi w ręce.

25 komentarzy:

  1. Agrest też byłby świetny :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Praktyczne bardzo:) 2-3 łyżki cukru na jaką objętość słoika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Około 250 ml. Wiadomo - im więcej cukru, tym syrop będzie słodszy :) Mama zawsze sypie "na oko", i ja też skorzystałam z tej metody - sprawdza się doskonale w tym przypadku :)

      Usuń
  3. Lubię, najbardziej robione tym sposobem smakują mi jagody :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Już gdzieś widziałam taki sposób i urzekł mnie swoją prostotą :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację takie pasteryzowane owoce są świetne. Sama też tak robię. Nie dodaję wody, więc później kiedy otwieram słoik z to mam owoce w syropie. Pychota :)
    Ale nie robiłam z porzeczki :) Musze spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super patent! Będę musiała wypróbować, bo mnie też irlandzkie ceny owoców dobijają, zwłaszcza poza sezonem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, ze u Ciebie ''przetworowo'', zapasy na zimę :) U mnie robi się to identycznie, tyle, ze w proporcji 4 łyżek na duży słoik. Zimą są z tego pyszne kompoty po rozcieńczeniu wodą lub coś co kocham - zupy owocowe.

    OdpowiedzUsuń

  8. moja mama posiada taką zamrażarkę, jest świetna i wszystko się mieści, bardzo ciekawy przepis i fajnie, że tak mało cukru - serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też robię takie "soki na zimę" - uwielbiam je, zwłaszcza jagodowy!

    OdpowiedzUsuń
  10. idealne do kompotu, czy na zimowe wieczory z herbatą! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja właśnie mroziłam jagody i żal mi było miejsca w zamrażarce, super pomysł, skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wyobrażam już sobie w zimie deser z tymi owocami, pyszności

    OdpowiedzUsuń
  13. dobry sposób, malinki tak zrobię, będzie pyszny soczek na zimę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczna sprawa, ja mam podobnych rozmiarów zamrażalnik :D więc z chęcią przygotowałabym coś fajnego i zakitrała np. w piwnicy, gdzie miejsce jeszcze jest. Aż sie dziś przejdę na bazarek zobaczyć co fajnego jeszcze można w słoikach zamknąć!

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie owocki zimą to skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam już po kilka słoiczków z porzeczką, truskawkami i malinami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pysznie i domowo, to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł zachowanie darów lata na dłużej :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak, to doskonały sposób na przechowanie owoców!

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie w tym roku zasypane cukrem królują jagody i maliny :) I przynajmniej z takimi przetworami zima nam nie straszna :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie uwielbiam takie rozwiązania. Proste i smaczne, mniam mniam

    OdpowiedzUsuń