Doszły mnie słuchy o polskich upałach. Że ponad trzydzieści stopni i wytrzymać nie idzie. Że nie ma czym oddychać, słońce świeci jak szalone, i w ogóle Hiszpania wysiada w przedbiegach.
My mieliśmy jeden (jeden!) ładny dzień. Bez szaleństw, prawie dwadzieścia pięć stopni. I to tylko do godziny siedemnastej trzydzieści, potem zaczęło się chmurzyć, żeby na wieczór znów zalać nas deszczem.
Dziwicie się, że zaczynam mieć wiosenną depresję? Pogoda nie zachęca do niczego, do czego w zasadzie w czerwcu zachęcać powinna. Zbieranie róż przekładam z dnia na dzień, licząc na odrobinę słońca (aż w końcu kwiaty przekwitną, i znów obejdę się smakiem...). W dodatku sama już nie wiem, co z tym robić, i jak walczyć z ogólnym zniechęceniem. Heh...
Mimo wszystko, kręcę lody (w zasadzie teraz mam przerwę, bo mój mikro zamrażalnik pęka w szwach), bo jak wiadomo, nic lepiej nastroju latem nie poprawi (zimą królują ciasta czekoladowe, ale o tym chyba wszyscy wiedzą). Tym razem na warsztat wzięłam truskawki w połączeniu z moim ukochanym rabarbarem. Owoce zapiekłam z dodatkiem cukru i czerwonego wina, w związku z czym odpowiednio odparowały, a alkohol z cukrem utworzył pyszny, gęsty sos. Wymieszałam to obłędnie pachnące cudo z klasycznymi lodami waniliowymi, tworząc efekt marmurka. Wygląda to pięknie, a smakuje jeszcze lepiej. Jakbym mogła, zjadłabym od razu wszystkie - są po prostu obłędne!
Jeśli doskwierają Wam upały - musicie tego spróbować. Jeżeli tak jak ja, mieszkacie w strefie wiecznych chłodów - też spróbujcie. Rzeczywistość przestanie być tak przytłaczająca - gwarantuję.
Lody z pieczonymi w winie truskawkami i rabarbarem
Składniki:
(na 1,2 l lodów)
- 350 g truskawek
- 350 g rabarbaru
- 55 g cukru
- 50 ml wina
dodatkowo:
- 4 żółtka
- 300 ml mleka
- 1 laska wanilii
- 100 g cukru
- 250 ml śmietany kremówki (38%)
Truskawki pokroić w ćwiartki, rabarbar w plasterki. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posypać cukrem, zalać winem.
Piec w 170 st. C. przez 40-50 minut, aż owoce będą miękkie, a z wina i cukru utworzy się dość gęsty sos.
Ostudzić.
Laskę wanilii rozkroić, wyskrobać ziarenka. Całość umieścić w garnuszku, zalać mlekiem, zagotować, przestudzić. Wyjąć laskę wanilii, mleko zagotować raz jeszcze. Żółtka ubić z cukrem na puszystą, jasną masę. Powoli wlewać mleko, cały czas miksując. Przelać masę z powrotem do garnuszka, podgrzewać, aż nieco zgęstnieje (nie gotować). Ostudzić, schłodzić w lodówce.
Schłodzoną masę jajeczną wymieszać z kremówką. Przelać do maszyny do lodów. Gdy maszyna skończy pracę, przełożyć lody do plastikowego pojemnika, dodać upieczone owoce, delikatnie wymieszać, aby powstał efekt marmurka. Zamrozić.
Smacznego!
Tak się zastanawiam, czy można by w taki sposób przyrządzić inne lody. Na przykład z pieczonymi morelami... Co o tym myślicie?
mmm, ale obłędne!!! :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę wreszcie kupić maszynę do lodów
OdpowiedzUsuńnie, nie CHYBA
MUSZĘ! ;)
Pomysł świetny. Oczywiście, że można kombinować z różnymi owocami. Ja mogłabym tak próbować, jeść i bez końca. Uwielbiam lody :)
OdpowiedzUsuńNo i niestety, nie mam maszynki! :(
OdpowiedzUsuńLody można przygotować bez maszyny - trzeba je wtedy co pół godziny wyjmować z zamrażarki i miksować, i dopiero jak będą już prawie zamrożone, dodać ciasteczka i truskawki :)
UsuńŚwietny pomysł na lody!
OdpowiedzUsuńFantastyczne - idealne na upały :)
OdpowiedzUsuńOj ja chcę zjeść takie lody, muszą smakować obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, takie lody muszą być przepyszne :) Uwielbiam połączenie truskawek i rabarbaru.
OdpowiedzUsuńObłędne to za mało powiedziane, są boskie! :)
OdpowiedzUsuńTakich lodów to jeszcze nie jadłem ! ;-)
OdpowiedzUsuńrobiłam ostatnio lody rabarbarowe i były pyszne- te chyba są obłędnie smaczne:)
OdpowiedzUsuńSame najulubieńsze rzeczy ;-)
OdpowiedzUsuńZ wielką ochotą dałabym się zaprosić! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPołączenie truskawek z rabarbarem to duet dla mnie idealny, a w lodach to musi być rewelacyjny:))
OdpowiedzUsuńTakie lody muszą być przepyszne!! ;))
OdpowiedzUsuńUpały mi nie dokuczają, ale takie lody chcę - BARDZO!
OdpowiedzUsuńJakie pyszne lody!
OdpowiedzUsuńJejku, muszą być cudowne:)
OdpowiedzUsuńPoproszę takie lody! :) Już sam ich wygląd zachęca do sięgnięcia po łyżeczkę, nie mówiąc już o kombinacji smaków :)
OdpowiedzUsuńmmmmm! musiały być przepyszne!
OdpowiedzUsuńDomowe lody, to jest to!
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo posmakowało mi połączenie truskawek i rabarbaru;)
A morele to wspaniały pomysł.
doskonałe połączenie! i jeszcze z winem :D
OdpowiedzUsuńRabarbarowych lodów jeszcze nie próbowałam...muszą być pyszne...
OdpowiedzUsuńlody z pieczonym rabarbarem to musi być ambrozja :) kusi nas ten przepis, pozdrawiamy serdecznie
OdpowiedzUsuńLody, truskawki, rabarbar, nic latem nie smakuje lepiej, idealne połączenie.
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie!!
OdpowiedzUsuńo jenyyy jakie pyszne lody :)
OdpowiedzUsuńależ muszą rewelacyjnie smakować :)
OdpowiedzUsuń