niedziela, 12 października 2014

Ciasteczka owsiano-czekoladowe na niedzielę

Pogoda szaleje. Jednego dnia jest przyjemnie i cieplutko, następnego leje nieprzerwanie. Jakiekolwiek aktywności poza domem muszą być spontaniczne, troszkę na zasadzie: Nie pada już dziesięć minut, pędzimy do parku. I tak też robimy - wyczekujemy na odpowiedni moment, żeby choć na chwilę wyrwać się z domu. No bo ile można siedzieć w czterech ścianach...? Nawet, jeśli jest mnóstwo ciekawych rzeczy do roboty. Bo można poczytać, pijąc gorącą herbatę i jedząc słodkie ciasteczka, grać na PS, jeśli C. akurat jest w domu (bez niego nie wydaje mi się to zabawne ani ciut), oglądać seriale, przeglądać książki kulinarne w poszukiwaniu inspiracji albo zaszyć się w kuchni, z planem lub bez, koniecznie włączyć piekarnik i ważyć, mieszać i ubijać. O tak, to lubię bardzo. Szczególnie, gdy za oknami huczy wiatr, i nijak nie da się ruszyć dalej, niż pod ulubione drzewko po drugiej stronie ulicy.

Ostatnio w jedno z takich popołudni zabrałam się za pieczenie ciasteczek. Byłam sama w domu, padało (a może tylko mi się wydawało); na następny dzień miałam zaplanowaną wizytę u koleżanki. Pomyślałam więc, że ciasteczka na tę okazję będą idealne, a i C. się ucieszy po powrocie do domu.

Przepis znalazłam w niepozornej książeczce Favoritter bagværk i od razu wiedziałam, że to jest to. Płatki owsiane, wanilia, mnóstwo czekolady. W oryginalnym przepisie było jej dwa razy więcej, ja jednak całkowicie zrezygnowałam z ciemnej na rzecz mlecznej - w końcu ciasteczka robiłam z myślą o dzieciach. 
C. się w nich zakochał. Powiedział, że to najlepsze ciastka, jakie upiekłam, i koniecznie muszę je powtórzyć. W zasadzie, to jak najszybciej.
U koleżanki usiadłyśmy do kawy, we trzy, a później dołączył do nas jej mąż. Dla dzieci zostało raptem kilka sztuk. I niech to wystarczy za rekomendację.

Ciasteczka owsiano-czekoladowe

Składniki:
(na 30-35 sztuk)
  • 125 g miękkiego masła
  • 80 g cukru trzcinowego
  • 1 jajko
  • 100 g płatków owsianych
  • 1 łyżka mleka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 125 mąki pszennej
  • 1 łyżka kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 175 g mlecznej czekolady

Czekoladę posiekać.
Mąkę przesiać z kakao i wymieszać z proszkie do pieczenia.
Masło utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Wbić jajko, zmiksować. Dodać płatki, mleko i ekstrakt, połączyć. Partiami wsypywać mąkę, zmiksować. Wsypać czekoladę, zagnieść, żeby równomiernie rozprowadzić ją w cieście.

Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą. Schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Po tym czasie z ciasta formować kulki, spłaszczać, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. 

Piec w 180 st. C. przez 15 minut.
Przestudzić na blasze, po czym przełożyć na kratkę do całkowitego ostudzenia.

Smacznego!

Planów na dzisiaj, jak pisałam wyżej, brak. Weekendowe, powolne śniadanie, z kubkiem aromatycznej kawy, koniecznie z mlekiem. Spacer z Ptysią, dłuższy, o ile pogoda pozwoli. Błoga, jesienna niedziela, pachnąca cynamonem... Mmm...

25 komentarzy:

  1. Pychota. Nic tylko kubek kawy, bądź herbaty i zajadać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak to planów nie ma, są są. takie ciasteczka muszą być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój dzień przedstawia się cudownie ;) I oby plany wypoczynku się ziściły. Z takimi ciasteczkami niedziela o wiele przyjemniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie 2 w 1, i ciasteczka i czekolada ;) Bardzo lubię płatki owsiane w wypiekach, chyba dużo bardziej niż je same :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam takie ciacha, do kubka gorącego mleka mmm :-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie ciasteczka, absolutnie od święta i na co dzień, składniki świetnie dobrane, zapiszę sobie, uwielbiam takie sprytne przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie sprytne przepisy na szybkie i zdrowe ciasteczka,zapisuję, bo pamięć ulotna.

    OdpowiedzUsuń
  8. och ja uwielbiam ciasteczka owsiane piekę regularnie:)i co kolejny raz modyfikuje i zmniejszam ich kalorycznosc:), to juz uzależnienie bo, muszę mieć do kawy na pierwsze sniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasteczka zawsze są dobre na pogaduchy, nie wiadomo kiedy znikną; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne, lubię pochrupać takie ciasteczka :)
    U nas na szczęście pogoda dopisuje, złota polska jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie takich szukałam...:) dzięki za przepis....ślinkę przełykam!!! ;)
    Tak takie słodkie upominki są naaaaaajlepsze!!!
    Serdeczności Kochana :) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe ciasteczka :) Płatki owsiane świetnie tutaj pasują. I czekolada. Robię podobne. Są idealne na jesienne wieczory, z rodzinką, lub z przyjaciółmi. A wiesz, tegoroczna jesień mi bardzo odpowiada... Jest piękna. I dla mnie taka bardzo "kuchenna". Dużo w tym roku zrobiłam [przetworów. Owoce i warzywa są idealne ! Pozdrawiam ciepło, jesiennie Dorota

    OdpowiedzUsuń
  13. Najważniejsze, że jednak dzieciakom tez się coś dostało z tych pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super . Smak mojego dzieciństwa , kiedyś moja mama takie robiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dziwię się, że te pyszne ciasteczka skradły Wam serce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ciasteczka owsiane a z dodatkiem czekolady to już w ogóle - są idealne <3 Wyślij mi kilka pocztą :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie musiałabym długo prosić domowników o ich zjedzenie...

    OdpowiedzUsuń
  18. To genialne uczucie kiedy ktoś mówi, że twój wypiek jest najlepszy na świecie.
    Zazdroszczę twojej siostrze tortu :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Od razu widać, że są pyszne :) następnym razem upiecz z kilku porcji i schowaj po puszek na czarną godzinę :)

    OdpowiedzUsuń