czwartek, 13 lutego 2014

Walentynkowe śniadanie - bułeczki serduszka

Wczoraj w okolicach godziny piętnastej siedziałam sobie przy stole przed laptopem. Świeciło słonko i ogólnie pogoda wydawała się być wręcz wiosenna. W pewnym momencie się zachmurzyło, i zanim zdążyłam dojść do kuchni, okna zalał deszcz. A wcale nie mam gigantycznego domu, tylko malutkie mieszkanko, i dojście do kuchni zajmuje mi maksymalnie dziesięć sekund, o ile w tym czasie pogłaszczę jeszcze psę. Od tamtej pory pada z niewielkimi przerwami, wieje nieprzyjemnie i wydaje się być zimno. Hmm... 
Tak sobie myślę, że to idealna pogoda na Walentynki - można wygodnie rozsiąść się na kanapie, najlepiej pod kocem, zajadać słodkościami bez wyrzutów sumienia i cieszyć towarzystwem ukochanej osoby. Ja przynajmniej mam zamiar w ten sposób właśnie spędzić jutrzejsze popołudnie. 

Walentynki jednak nie zaczynają się po południu, ale z samego rana. Stwierdziłam więc, że już od rana będę zaskakiwać. Upiekłam pyszne bułeczki, niby zwykłe, ale jednak nieco inne, bo w kształcie serc. Ich przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, składniki chyba każdy zawsze ma w domu. Mają pyszną, chrupiącą skórkę i miękki miąższ, smakują naprawdę wybornie - wiem, że upiekę je jeszcze nie raz.
Jeśli nie jesteście fanami serduszek na czternastego lutego - wytnijcie kółeczka. Smaku to zmieni, a właśnie on jest tutaj najważniejszy. 

Przepis z bloga Moje wypieki. Dałam mniej wody - ciasto jest idealne - jak plastelina, idealnie się wałkuje, nic się nie przykleja. Jeśli jednak byłoby za twarde, należy dodać 50 ml wody.

Warstwowe bułeczki serca

Składniki:
(na 10-12 bułeczek)
  • 500 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • 300 ml letniej wody
  • 14 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru

dodatkowo:
  • 50 ml letniej wody

Mąkę przesiać, wymieszać z solą. Po śodku zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże. Wsypać cukier, zalać mniej więcej połową wody i odstawić na 15 minut. 
Po tym czasie wlać resztę wody, zagnieść gładkie ciasto.
Odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.

Po tym czasie ciasto jeszcze raz zagnieść, następnie rozwałkować na grubość 5 mm. Wycinać serduszka w 3-4 rozmiarach. Na balsze wyłożonej papierem do pieczenia układać najpierw największe, smarować wodą, później mniejsze, znów posmarować. Na końcu najmniejsze serduszka, całość jeszcze raz posmarować wodą.
Odstawić na 20-30 minut do wyrośnięcia.

Piec w 220 st. C. przez 15 minut.
Ostudzić na kratce.

Smacznego!

Wczoraj pierwszy raz w życiu zrobiłam placki ziemniaczane. Wyszły super pyszne, zjedliśmy zastraszającą ilość - ja przypomniałam sobie jeden z ukochany smaków dzieciństwa, C. spróbował ich po raz pierwszy i od razu przepadł. Bo jak tu nie pokochać placków ziemniaczanych...?

24 komentarze:

  1. Pyszności w pięknym kształcie! Miłego świętowania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oryginalne bułeczki. Wspaniałych Walentynek

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne :) prawdziwie walentynkowy smakołyk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te bułeczki :) Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne :) bardzo zgrabne, pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow.. aż tak dopadła cię pogoda?
    Ja wczoraj obudziłam się, widziałam ciemne chmury.. nie minęła godzina i zaczął padać śnieg, dosłownie!
    Padał cały dzień bez przerwy, oczywiście całe miasto stanęło, auta zaczęły się ślizgać.. A dzisiaj co? Świeci słońce, a śnieg nadal jest :D

    Bułeczki kształtem-pierwsza klasa! Zachwycają! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj takie bułeczki to coś uroczego. Mniam .... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne i bardzo apetyczne bułeczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. są cudne! z takimi to nawet Walentynki można polubic :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze bułeczki :) świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te bułeczki są wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne bułeczki, aż szkoda się częstować. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Są urocze. Akurat na jutrzejsze śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne, Walentynka musiała być zadowolona ;)
    Jeśli masz ochotę zobaczyć moją niespodziankę, zajrzyj na stronę http://wenus-lifestyle.pl/2014/02/pralinki-na-walentynki/

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne Ci wyszły! Idealne walentynkowe śniadanko :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne piramidki! To jak sugestia - zabierz mnie na wycieczkę do Egiptu, bo tu ciągle pada ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobra opcja na jutrzejszy dzień :>

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajny pomysł, wykonanie jeszcze lepsze a smak takich serduszkowych bułeczek w towarzystwie ukochanej osoby - bezcenne.

    OdpowiedzUsuń