piątek, 7 lutego 2014

Kokosowa chałka - żeby było inaczej

C. prawie zaspał dzisiaj do pracy. W sumie to nie prawie, tylko zaspał, a obudził się tylko dzięki mnie i mojemu budzikowi, ustawionemu na 7:10. Mam nadzieję, że się nie spóźnił, a przynajmniej nie bardzo...
Nie winię chłopaka - od rana deszcz stuka o szyby i parapety, świat obleczony szarością nie zachęca do wychodzenia z domu. Ba! Do wychodzenia z łóżka nawet. Gdyby nie to, że o 11:30 mam spotkanie, to pewnie do teraz siedziałabym pod kołdrą z Ptysią przy boku. Być może z kubkiem gorącej herbaty na stoliku i książką w rękach, albo po prostu patrząc przez okno na sino-szare niebo... 

Na poprawę zachmurzonych nastrojów mam dla Was pyszną kokosową chałkę. Dużą, taką rodzinną. Obłędnie pyszną.
C. uwielbia kokos, i pomyślałam sobie, że taka kokosowa chałka mu zasmakuje. Nie pomyliłam się. Ja zresztą też się w niej zakochałam już w momencie, gdy poczułam ten cudny zapach z piekarnika.
Chałka jest na mleku kokosowym, z wiórkami kokosowymi na wierzchu, które podczas pieczenia nabierają apetycznie złotego koloru. Wybornie smakuje na przykład z dżemem truskawkowym, albo nutellą. A z żółtym serem stanowi połączenie niezwykle ciekawe - nam smakowało.
Taka chałka to idealna propozycja na rodzinne, weekendowe śniadanie. Myślę, że dzieci byłyby zachwycone!

Chałka kokosowa

Składniki:
(na dużą chałkę)
  • 650 g mąki pszennej
  • 400 ml mleka kokosowego
  • 25 g świeżych drożdży
  • 50 g cukru
  • 2 łyżki wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 jajko
  • 45 g masła

dodatkowo:
  • 1 jajko
  • 2 łyżki mleka
  • 50 g wiórków kokosowych

Drożdże pokruszyć do miseczki, dodać 1 łyżeczkę cukru i wodę, wymieszać. Dodać 2 łyżki mąki, połączyć. Odstawić na 15 minut.

Do dużej miski przesiać mąkę, wymieszać z solą i resztą cukru. Wlać zaczyn i mleko kokosowe, wbić jajko. Zagnieść ciasto.
Masło rozpuścić i przestudzić, dodać do ciasta. Wyrobić gładkie, nieco luźne ciasto.
Odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.

Po tym czasie ciasto jeszcze raz szybko zagnieść, podzielić na trzy równe części. Z każdej uformować wałeczek długości około 40 cm, zapleść warkocz. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia na 30-45 minut.

Chałkę posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem, posypać wiórkami kokosowymi.

Piec w 190 st. C. przez 30-40 minut.
Ostudzić na kratce.

Smacznego!

A od jutra zaczynamy przygotowania do Walentynek - czas najwyższy pomyśleć o słodkościach na ten słodko/kiczowato (niepotrzebne skreślić) różowy dzień.

13 komentarzy:

  1. Ślicznie i dumnie się prezentuje chałka. Musi być przepyszna, aż żałuję, że mnie nie ma w pobliżu. Na walentynkowe słodkości czekam ogromnie, u mnie będzie na słono, więc jakaś podpowiedź w temacie słodyczy się przyda. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi nieźle. Nie lubię kokosa, za to mleko kokosowe ubóstwiam! Przepis super, gdybym miała robić, to zamieniłabym wiórki kokosowe na kruszonkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kokosowa... Mmm.... Musi być pyszna

    OdpowiedzUsuń
  4. Chałka i do tego kokosowa- niebo w gębie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście kokos jest bardzo aromatyczny, szczególnie w czasie pieczenia.
    Uwielbiam chałkę, z ciepłym mlekiem, mmm... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna chałka! Mi jak to nie wychodzi. Na pewno zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna ta chałka! Domowej jeszcze nie robiłam, muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł, a dziś kupiłam mleczko kokosowe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się za pieczenie pieczywa wszelakiego zabieram i jakoś ciężko mi idzie :( Uwielbiam kokos, więc może Ty będziesz dla mnie mobilizacją:)
    Ściskam Ilona

    OdpowiedzUsuń
  10. Padłam od tych zapachów, które grają w mojej głowie na myśl o tej chałce! cudna i oryginalna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za pomysł :* Chałka wygląda cudownie, na pewno wkrótce wypróbuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń