Kiedy odpoczniecie już po konsumpcji Wielkanocnych pyszności, proponuję na obiad ciasto. Drożdżowe, bezmięsne. Sycące i pyszne. Taka pizza na grubym spodzie. Mniam.
Myśmy się zajadali tym plackiem już jakiś czas temu, ale gdzieś mi się zawieruszył na dysku wśród innych zdjęć i przepisów. Teraz wpadł mi w oko, i chcę się nim podzielić, bo naprawdę smaczny jest. Inspirację znalazłam w gazetce Pieczenie jest proste, nr 5/2009, którą nabyłam stosunkowo niedawno (niech żyje możliwość zakupu archiwalnych numerów!). Zachęciło mnie kolorowe zdjęcie, na którym pyszniły się pomidory, a obecność cukinii na liście składników tylko potwierdziła moje podejrzenia co do smakowitości placka. W oryginalnym przepisie jest majeranek, ale mi akurat go zabrakło. Zioła prowansalskie też pasują - uwielbiam ich połączenie z pomidorami.
Konkretny, sycący i wbrew pozorom łatwy to przygotowania obiad (lub kolacja). Wymaga chwili czasu, ale to typowe dla drożdży. Przygotowanie całej reszty to chwila, a potem piekarnik sam załatwi resztę. Warto spróbować.
Placek z cukinią i pomidorami
Składniki:
(blacha 35x25 cm)
ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 25 g świeżych drożdży
- 250 ml letniego mleka
- 130 g masła
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
dodatkowo:
- 450 g cukinii
- 450 g pomidorów
- 160 g żółtego sera
- 4 jajka
- 200 g kwaśnej śmietany (18%)
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
- 1/2 łyżeczki soli
Mąkę przesiać do miski. Zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże, zasypać cukrem i zalać 1/3 mleka. Ostawić na 15 minut.
Masło rozpuścić i przestudzić.
Po tym czasie dodać resztę składników. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 40 minut, do podwojenia objętości.
Blachę wysmarować masłem i wyłożyżyć rozwałkowanym ciastem, formując krawędź. Odstawić na 15 minut do napuszenia.
Pomidory sparzyć i obrać, pokroić w plasterki razem z cukinią.
Wyłożyć warzywa na wyrośnięty spód, na wierzch zetrzeć ser.
Jajka roztrzepać, wymieszać ze śmietaną, ziołami i solą. Zalać masą placek.
Piec 40-50 minut w 220 st. C. (gdyby brzegi za bardzo się zrumieniły, można przykryć ciasto foilą aluminiową).
Podawać na ciepło.
Smacznego!
Mamy w domu pełną lodówkę wszystkiego. Obie Mamy nie szczędziły domowych pyszności, więc od powrotu do Danii zajmuję się głównie odgrzewaniem lub nakładaniem gotowych potraw. Mamy mięsa, sałatki i ciasta. Reasumując - zastój w kuchni.
Ciekawe, jak długo wytrzymam...
Boski:) moje ulubione smaki:) hmmm...hmmm...
OdpowiedzUsuńJa preferuję cienkie ciasto do pizzy, ale to wygląda tak apetycznie, że spróbuję je zrobić :) http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo fajna alternatywa dla "tradycyjnego" miesa + ziemniakow + surowki. Podoba mi sie!
OdpowiedzUsuńPysznie się prezentuje!!:) zapisuję przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo konkretny i bardzo smaczny - mniam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gin, zioła prowansalskie z pomidorami to pychotka jest, a jak jeszcze w takim drożdżowym towarzystwie to to musi być pycha!
OdpowiedzUsuń