Wczoraj D. miał urodziny. Stary już jest, co zrobić... Ale żeby mu tak zupełnie smutno nie było, postanowiliśmy przygotować niespodziankę. Właśnie powoli schodzą się goście, będziemy grillować, śmiać się i dobrze bawić. W końcu urodziny są tylko raz w roku, a każdy powód jest dobry, żeby się spotkać i spędzić miło czas.
D. - po prostu, wszystkiego najlepszego!
Oczywiście - będzie też tort. Przygotowany w ścisłej tajemnicy, czeka na swoją wielką chwilę w lodówce u NS. Nie jest specjalnie pracochłonny - musiałam zdążyć przygotować go tak, żeby D. się nie zorientował. Poza tym torty to jednak nie moja działka - za dużo stresu i potencjalnych niewiadomych. Dlatego wybrałam absolutnie niezawodny przepis Doroty - biszkopt zawsze wychodzi puchaty, mięciutki, delikatny, nie kruszy się bardzo, pięknie wyrasta i jest wyjątkowo przewidywalny - udaje się bez względu na stopień wtajemniczenia piekącego. Problem stanowiła cała reszta... Szukałam jakiejś inspiracji, ale, szczerze mówiąc, nie za dobrze mi szło. W związku z tym resztę wymyśliłam sama - nic odkrywczego, ale mam nadzieję, że będzie smakować gościom.
Mus rabarbarowy jest prosty, smaczny, lekko kwaskowy. Świetnie się uzupełnia ze słodkim ciastem i śmietaną. Całość jest lekka i delikatna, niezapychająca. Myślę, że całkiem nieźle udało mi się z zagadnienia tortowego wybrnąć.
A teraz muszę Was przeprosić - czas zająć się gośćmi.
Tort z rabarbarem i bitą śmietaną
Składniki:
(tortownica o średnicy 20 cm)
biszkopt:
- 5 jajek
- 200 g cukru
- 115 g mąki pszennej
- 45 g mąki ziemniaczanej
mus rabarbarowy:
- 150 g cukru
- 3 łyżki zagęszczonego soku żurawinowego
- 700 g rabarbaru
- 50 g suszonej żurawiny
- 2 łyżeczki żelatyny
- 80 ml gorącej wody
poncz:
- sok z 1 cytryny
- 3 łyżki wódki karmelowej
- 2 łyżki wody
wierzch:
- 400 ml śmietany kremówki (38%)
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 listki żelatyny
- 3 łyżki gorącej wody
dodatkowo:
- 30 g wiórków kokosowych
- czekoladowe literki i cyferki
Biszkopt:
Białka ubić na sztywną pianę. Partiami dodawać cukier, nie przerywając miksowania. Po jednym dodawać żółtka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Na końcu partiami wsypywać przesianą mąkę, miksując na najniższych obrotach.
Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową.
Masę wylać do formy.
Piec w 160 st. C. 50-60 minut, do tzw. suchego patyczka.
Upieczony biszkopt zrzucić na ziemię (w formie) z wysokości 60 cm, po czym wystudzić w uchylonym piekarniku.
Mus rabarbarowy:
Cukier z sokiem skarmelizować. Wrzucić pokrojony rabarbar, gotować, aż się rozpadnie, a większa część płynu wyparuje. W międzyczasie dodać żurawinę.
Całość zmiksować blenderem na gładką masę.
Żelatynę namoczyć w minimalnej ilości zimnej wody, po czym rozpuścić w gorącej. Wlać do musu, dokładnie wymieszaći odstawić do zupełnego ostygnięcia.
Poncz:
Sok, wódkę i wodę wymieszać.
Biszkopt przeciąć w poziomie na trzy części.
Każdą skropić ponczem.
Na talerzu ułożyć pierwszy placek, wyłożyć połowę musu, przykryć drugim plackiem, rozsmarować resztę musu, przykryć ostatnim kawałkiem ciasta.
Kremówkę ubić na sztywno z dodatkiem cukru pudru i waniliowego.
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie, wymieszać ze śmietaną.
Masą obłożyć tort.
Wiórki kokosowe uprażyć na suchej patelni. Obsypać nimi boki tortu.
Wierzch udekorować dowolnie (tutaj wiórki kokosowe i czekoladowe literki i cyferki).
Smacznego!
Pogoda może nie jest wymarzona, ale kto by się tym martwił? Najważniejsze jest przecież towarzystwo, o to jest na medal.
Serdecznie dziękuję Wam wszystkim za przyjście, mam nadzieję, że bawicie się tak samo dobrze jak ja.
Na pewno będzie smakować ;-)
OdpowiedzUsuńTort z musem rabarbarowym? Brzmi pysznie! Sto lat dla Damiana :)
OdpowiedzUsuńGin za stary to D nie jest:) co ja, 5 lat starsza, mam w takim wypadku powiedzieć:) a tort prezentruje się świetnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń