Co pierwsze nasuwa Wam się na myśl, kiedy słyszycie słowa ciasto kruche? Mi - zimne masło. W każdym przepisie, z którego kiedykolwiek próbowałam wykonać spód do tarty czy ciasteczka, występowało zimne masło. Szybkie zagniatanie mąki, żeby ciasto nie zdążyło się nagrzać, to przecież tradycja. Kiedy więc przeczytałam przepis, w którym zaproponowano mi rozpuszczenie masła, i wlanie gorącego do suchych składników, podeszłam do sprawy bardzo nieufnie. Bo jak to tak? Dlaczego? Jednak, ponoć, do odważnych świat należy, więc spróbowałam. I wiecie co? Udało się. Szybko, łatwo, bezproblemowo. Nie trzeba moczyć dłoni w zimnej wodzie, spieszyć się, przejmować grudkami masła. Rozpuszczony tłuszcz idealnie łączy się z pozostałymi składnikami, a po schłodzeniu w lodówce masa nie różni się niczym od tej przygotowanej w tradycyjny sposób. Ja jestem bardzo zadowolona. A Wy - dacie się namówić?
Tak jak wczoraj wspomniałam, dziś u mnie płatki owsiane. Właściwie to cały deser jest stosunkowo zdrowy - są płatki, jabłka... A przy tym całość smakuje naprawdę dobrze. Podpieczone płatki nadają lekko orzechowego smaku i aromatu, a chrupiący spód świetnie kontrastuje z miękkimi jabłkami. Nieskomplikowany przepis do przygotowania w kilka chwil - poza chłodzeniem i pieczeniem przygotowanie wszystkiego zajmie nie więcej niż 20 minut. A można cieszyć się naprawdę smacznym ciastem.
Przepis znalazłam w gazetce Pieczenie jest proste, nr 4/2008.
Przepis znalazłam w gazetce Pieczenie jest proste, nr 4/2008.
Tartę robiłam z myślą o Mamie. Niestety, z uwagi na odległość nie będzie mogła jej spróbować. Ale może jeszcze kiedyś przygotuję ją specjalnie dla niej...? Tak czy inaczej, chciałabym wszystkim Mamom złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Waszego święta. Oby życie Was rozpieszczało, a dzieci sprawiały, że będziecie się uśmiechać.
Owsiana tarta z jabłkami
Składniki:
(na formę do tarty o średnicy 28 cm)
spód:
- 125 g płatków owsianych
- 150 g mąki pszennej
- 40 g mielonych migdałów
- 80 g cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 170 g masła
dodatkowo:
- 5 jabłek
- sok z 1 limonki
- 150 g konfitury morelowej
- 2 łyżki wody
Płatki owsiane uprażyć na złoto na suchej patelni. Ostudzić.
Mąkę pszesiać, wymieszać z cukrem, migdałami, płatkami i solą.
Masło rozpuścić. Gorące wymieszać z suchymi składnikami na gładką masę. Ostudzić.
Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w cienkie plasterki. Skropić sokiem z limonki.
Ciastem wylepić formę, ponakłuwać widelcem.
Podpiec 10 minut w 180 st. C.
Na ciasto wyłożyć jabłka, układając dekoracyjny wzór.
Piec 40-45 minut w 180 st. C.
Konfiturę podgrzać z wodą, ciepłą oblać jabłka.
Ostudzić.
Smacznego!
Właśnie przeszła nad nami pierwsza majowa burza w tym roku. Zagrzmiało, deszcz zmoczył szyby i wypielone grządki z poziomkami, a po chwili wyszło słońce i sprawiło, że świat znów nabrał barw. Uwielbiam patrzeć, jak kolory odżywają - wszystko jest jakby radośniejsze. Burze są potrzebne, prawda...?
Podoba mi sie przepis a tarta wyglada bardzo slonecznie :)
OdpowiedzUsuńteż mam takie skojarzenia, kiedy myślę o kruchym, fajna tarta Ci wyszła
OdpowiedzUsuńGin świetny pomysł z wykorzystaniem płatków owsianych do spodu .... musi byc pyszne:)
OdpowiedzUsuńCzy dam sie namowic? Oczywiscie! W koncu jesli mozna ulatwic sobie zycie...
OdpowiedzUsuńTarta piekna. A burze tez mielismy. I ulewny deszcz na dokladke. Lato w pelni :)
Pyszna tarta i jaki fajowy spód, przyznam szczerze że to spora odmiana po zimnym maśle i szybkim gnieceniu, które nigdy mi nie wychodzi :D
OdpowiedzUsuńCudowna tarta! Wygląda pięknie, mogę się jedynie domyślić, że niebiańsko smakuje! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna tarta,jak z obrazka.
OdpowiedzUsuń