Mam ostatnio długi ogon do pisania postów. Sporo pracuję, a w wolnym czasie... No cóż, piekę ciasta. Mam więc w zanadrzu trzy ciekawe torty, ale o nich opowiem Wam bliżej weekendu. Dzisiaj mam dla Was coś na idealne, wtorkowe śniadanie. O ile macie wtorki wolne, jak ja.
Za dwa tygodnie jedziemy na wakacje. Taki mały urlop na duże zakupy. Niemniej, obiecałam sobie, że nie będę kupować owoców, bo mam ich pełną zamrażarkę i muszę najpierw je zużyć. Oczywiście wiecie, jak to się skończyło: w piątek wróciłam do domu z kilogramem truskawek, kolejnym rabarbaru i sześcioma pudełeczkami z malinami i jeżynami. Mmm... Pyszności!
Zaczęłam od wyjadania ich tak, po prostu, ale stwierdziłam, że żal byłoby nie zrobić z nich czegoś bardziej specjalnego. Na weekendowe śniadanie przygotowałam więc gofry z przepisu Beaty na serku kremowym (odrobinę tylko zmieniłam proporcje), a do nich obłędnie pyszną owocową sałatkę. W zasadzie jest to chyba bardziej surówka, bo nic się nie gotuje, ale... Owocowa surówka jakoś głupio brzmi.
Truskawki, maliny, jeżyny, czerwone porzeczki i jagody zamacerowałam w mieszaninie miodu, soku z cytryny i ekstraktu z wanilii, a smak podkręciłam odrobiną mięty z ogródka. Do tego lody truskawkowe i, uwierzcie, wyszło tak dobrze, że nie mogłam powstrzymać się przed kolejnym i kolejnym...
Spróbujcie koniecznie!
Gofry serowe z sałatką owocową
Składniki:
(na 13 gofrów)
- 340 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 125 g serka kremowego
- 2 jajka
- 50 g cukru
- 375 ml mleka
- 30 ml oleju
sałatka:
- 125 g jeżyn
- 125 j malin
- 200 g truskawek
- 50 g czerwonych porzeczek
- 100 g borówek amerykańskich
- kilka listków mięty
- 30 g miodu
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
dodatkowo:
Mąkę przesiać z proszkiem, wymieszać z solą.
Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania partiami dodając cukier.
Żółtka utrzeć z serkiem, następnie na zmianę dodawać mąkę i mleko. Wlać olej, połączyć. Dodać pianę z białek, delikatnie wymieszać.
Smażyć gofry w gofrownicy, aż będą chrupiące.
Owoce umyć i osuszyć. Truskawki pozbawić szypułek, pokroić w ćwiartki. Jeżyny, jeśli są duże, przekroić na pół. Wszystkie owoce przełożyć do miski, dodać posiekane listki mięty.
Miód, sok z cytryny i ekstrakt dokładnie wymieszać. Polać owoce, delikatnie połączyć, odstawić.
Ciepłe gofry podawać z lodami i sałatką owocową, polane powstałym sosem.
Smacznego!
Moje psy udały się na popołudniową drzemkę. Poważnie rozważam pójście ich śladem...
gofry-zdecydowanie smak lata:)
OdpowiedzUsuńMi też gofry kojarzą się z latem. Pewnie dlatego, że moja babcia robiła je nam, jak przyjeżdżaliśmy do niej na wakacje. Najbardziej lubiłam te z truskawkami i śmietaną. Samymi zdjęciami narobiłaś mi chęci. Dawno nie robiłam gofrów. W sobotę kupie składniki, zrobię ciasto i grzeje mojego dezala. Zastanawiam się jakich dodatków użyje. Na pewno chce gofry z lodami, ale nie wiem, jakie wybiorę owoce. Na truskawki z mojej działki, jeszcze za wcześnie.
UsuńUwielbiam gofry! Jeszcze te Twoje przypominają takie, które jadlam w Belgii. Polewy z czekolady jedynie brakuje :D
OdpowiedzUsuńO matko...ale mi ochoty na takie gofry narobiłaś :) I te owoce/sałatka...pycha! :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki, w Twoim wydaniu są pyszne!
OdpowiedzUsuńPiękne i pyszne gofry. Musze w końcu odpalić moja gofrownicę :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ☺
OdpowiedzUsuńOjej narobiłaś mi smaka na takie pyszności!
OdpowiedzUsuńPycha ! gofry ostatnio i u mnie goszczę regularnie :).
OdpowiedzUsuńGofry kojarzą mi sie tylko z latem, świeżymi owocami i szumem morza :) przepyszna propozycja :)))
OdpowiedzUsuń