Właśnie. Kiedy tylko robi się odrobinę cieplej, nabieram ochoty na lody. Odkąd mam sorbetierę, tylko takie domowe. Sklepowe smakują sztucznie i za mało intensywnie. Poza tym w tych domowych wiem dokładnie, co jest, i mogę sobie przygotować smaki, jakich ze świecą w sklepach się nie znajdzie...
Tym razem postawiłam na lody pomarańczowo-mandarynkowe, z dodatkiem korzennych przypraw. Mimo takiego jeszcze zimowego połączenia, lody są bardzo letnie - dzięki dodatkowi soku z cytrusów wyszły wyjątkowo orzeźwiające. Nie są z tych kremowych, w konsystencji bardziej przypominają sorbet, choć ricotta nadaje im ciekawego posmaku. Muszę powiedzieć, że choć generalnie wolę lody na kremie angielskim, te wyjątkowo przypadły mi do gustu. Smakują świetnie - koniecznie musicie spróbować.
Przepis z Vidunderlige is variationer, w której znalazłam całe mnóstwo lodowych inspiracji na nadchodzące lato.
Lody pomarańczowe z ricottą
Składniki:
(na 1,5 l lodów)
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- sok z 4 pomarańczy
- sok z 3 mandarynek
- 2 łyżki Cointreau
- 200 ml śmietany kremówki (38%)
- 250 g sera ricotta
- 50 g cukru
- 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
Sok z pomarańczy i mandarynek wymieszać ze skórką i Cointreau.
Kremówkę zmiksować z ricottą, cukrem, cynamonem i goździkami na puszystą, niemal sztywną masę. Wymieszać z sokiem.
Masę przelać do maszyny do lodów, a następnie przełożyć do pojemnika na lody. Zamrozić przez noc.
Smacznego!
Jeśli nie macie maszyny do lodów, akurat te bardzo łatwo można przygotować bez niej. Wystarczy w trakcie mrożenia kilka razy przemieszać masę widelcem - też będą znakomite.
Świetne lody. Myślę, że smak doskonały. Uwielbiam, ale...niestety nie mam jeszcze maszyny do lodów. Tak więc przygotowuję również bez niej.
OdpowiedzUsuńAleż on muszą być pyszne! Słonka!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, sezon na lody może trwać cały rok :D
OdpowiedzUsuńajjjj marzy mi się taka maszyna do lodow, ale patrząc na to ile mam juz szpargałow kuchennych to bym chyba musiała ją ustawić w łazience :D póki co więc chyba wypróbuję Twoj patent widelcowy ;)
OdpowiedzUsuńo jeszcze w tym roku nie jadłam lodów, smaczne wyglądają ale poczekam aż się zrobi jeszcze trochę cieplej:)
OdpowiedzUsuńCzęsto marzą mi się domowe lody, te Twoje powalają! Sama nie wiem co mnie jeszcze powstrzymuje :)
OdpowiedzUsuńdomowe lody są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie mniamm
OdpowiedzUsuńChociaż właśnie za oknem pada śnieg, to z chęcią zjadłabym takie lody <3 intrygujący dodatek przypraw korzennych :)
OdpowiedzUsuńJa od tygodnia nie rozstaje się z pudełeczkiem moich ulubionych lodow waniliowo-czekoladowych ,niestety kupne ,nie mam sprzętu stosownego do produkcji domowych .
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie się poczęstuję! :)
OdpowiedzUsuńooh! tak! lody! są wspaniałe... chyba czas na odkurzenie starej maszynki:)
OdpowiedzUsuńJa jednak bym chciała kupić sobie maszynę do robienia lodów. Wtedy robiłabym takie pyszne lody :)
OdpowiedzUsuńOoo, u Ciebie również lody w odpowiedzi na wiosenne słońce :) Bardzo intryguje mnie ich sorbetowa konsystencja. Wyglądają doskonale!
OdpowiedzUsuńU mnie akurat lodowe temparatury na zewnątrz, mam nadzieję, że chwilowe, ale lodzikiem nie pogardzę, poproszę porcyjkę :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się do pracy. Czy można zastąpić czymś alkohol?
OdpowiedzUsuńBoskie te lody! Ja jestem straszną lodziarą, mogę je jeść non stop :)
OdpowiedzUsuńProste i genialne :) !
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty na lody :)
OdpowiedzUsuńPyszne i dobrze że bez maszyny też się mogą udać. Trzeba zabrać się zatem do ich produkcji
OdpowiedzUsuńDomowe lody - ooo tak! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńDo lodów nie trzeba mnie długo przekonywać ;) Na pewno wypróbuję przepis!
OdpowiedzUsuńAlkohol można pominąć, ale dzięki niemu lody nie zamarzną "na kość" :)
OdpowiedzUsuńWyglądają znakomicie! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTeż już robiłam lody tej wiosny ;) Twoje bardzo mi pasują :D
OdpowiedzUsuń