środa, 20 maja 2015

Lody z solonym karmelem

Ja wiem, że pogoda nie zachęca do jedzenia lodów. Wręcz przeciwnie - u nas jest duże zapotrzebowanie na litry gorącej herbaty, a przez głowę przemknęła mi myśl, żeby upiec pachnącą cynamonem szarlotkę... Zimny, wietrzny, deszczowy - taki właśnie jest duński maj. Nie ma co marzyć o spacerze w lesie, bo nawet, gdy troszkę się wypogadza, droga to i tak jedno wielkie błocko. Zaczynam się bać, że czerwcowe truskawki będą w cenach co najmniej zawrotnych, a ja mam przecież tyle planów z nimi związanych. 
Nic to. Pogody przecież nie zmienię, zacznę więc cieszyć się długimi popołudniami pod kocem, bo przynajmniej mogę czytać bez wyrzutów sumienia, że powinnam czas spędzać na świeżym powietrzu (niech żyje optymizm! Tudzież każda wymówka na zatopienie się w lekturze jest dobra...). 

Niemniej, chciałabym Wam zaproponować lody. Obłędne! U nas zrobiły furorę - podałam je na urodzinach C., i to właśnie tych najwięcej zjedzono (a było pięć smaków do wyboru). Kilkukrotnie jadłam takie w lodziarniach, w końcu postanowiłam przygotować je w domu. Przepis od Doroty, nic w nim nie zmieniałam, bo jest idealny. Głęboki, lekko dymny smak karmelu podbity solą morską - ideał. Dla obawiających się tego połączenia - lody nie są słone, sól kontrastuje tylko, a jednocześnie uwypukla słodki smak. Dzięki niej lody zdobywają serca wszystkich - tradycjonalistów i tych żądnych nowych wrażeń. Nikt się im nie oprze, a wielu poprosi o dokładkę. Jeśli zaserwujecie je na deser nawet po sutym obiedzie, gwarantuję, że nikt nie zostawi resztek na talerzu. Czysta rozkosz! 
Nie wierzycie...?
Sprawdźcie koniecznie.

Lody karmelowe z solą morską

Składniki:
(na 1 l lodów)
  • 200 g cukru
  • 500 ml mleka
  • 1/2 łyżeczki soli morskiej
  • 250 ml śmietany kremówki (38%)
  • 5 żółtek

Cukier wsypać do garnka o grubym dnie i podgrzewać, aż nabierze ciemnozłotej barwy (kolor powinien być głęboki, ale należy uważać, żeby karmel się nie przypalił), mieszając od czasu do czasu. Wlać mleko, podgrzewać, aż karmel się rozpuści. 
Żółtka ubić na puszystą, jasną masę. Powoli wlewać karmelowe mleko, cały czas mieszając. Przelać masę z powrotem do garnuszka, podgrzewać, cały czas mieszając, aż nieco sgętsnieje (nie gotować!). Posolić, ostudzić. 

Ostudzononą masę karmelową wymieszać z kremówką, schłodzić.
Przelać do maszyny do lodów, a gdy ta skończy pracę, do pojemnika na lody. Zamrozić.

Smacznego!

Ogólnie rzecz biorąc, mimo niesprzyjającej aury, nie mogę się powstrzymać przed kręceniem coraz to nowych lodów. Jest tyle możliwości, które kuszą mnie ogromnie. Najchętniej robiłabym co dzień inne, ale moja talia... No cóż, nie miałabym z nią więcej problemów, bo zaginęłaby bez wieści...

29 komentarzy:

  1. Rzeczywiście dzisiejsza aura nie zachęca do próbowania lodów, ale takim nie mogłabym się oprzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadłam lody z solonym karmelem i uważam, że są genialne! Zjadłabym pomimo niekorzystnej pogody :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie obłędne smaki:)) a kalorie coś z coś, jednak nie wyrażam sobie by można było pozbawiać się takich smakowych doznań, zubożyłoby to strasznie wtedy zmysły:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Solony karmel-mmm brzmi smacznie,a lody zapewne były mega!

    OdpowiedzUsuń
  5. Polski maj też jest do niczego... zimno, słońca ani grama. Foch na pogodę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię nowe smaki i niekonwencjonalne połączenia, więc domyślam się, że te lody nie postały by dłago u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbowałam ostatnio takich i były pyszne; )

    OdpowiedzUsuń
  8. A tam , każda pogoda jest dobra na lody:). A takieto bym zjadła nawet w środku zimy

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy takich nie jadłam. Od jakiegoś czasu domowe lody chodzą mi po głowie. Takie zrobię w pierwszej kolejności :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam solony karmel, więc jak dla mnie zdecydowanie TAK! bez względu na pogodę:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. chcęchcęchcęęęęęęę!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. mmmm uwielbiam takie słodkie smaki przełamane słonym akcentem:D lody są na pewno przepyszne i chętnie bym zrobiła, ale nie mam maszyny do lodów.. Myślisz, że kilkukrotne miksowanie w międzyczasie chłodzenia, da rade i lody wyjdą równie dobrze?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, jak tak robiłam, zanim dorobiłam się sorbetiery :)
      Kremówkę, przed wymieszaniem z masą karmelową, polecam ubić - wtedy lody wyjdą bardziej puchate i kremowe :)

      Usuń
  13. Na lody zawsze jest odpowiednia pora roku:) Lodów z dodatkiem soli jeszcze nie jadłam, koniecznie muszę wypróbować przepis.

    OdpowiedzUsuń
  14. Faaaajne, a dałoby na jakimś mleku bez laktozy to zrobić? Bo obawiam się, ze mogłoby mimo wszystko nie smakować zbyt ciekawie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam lody waniliowe na bezlaktozowym mleku, i różnica w smaku była niemal niewyczuwalna. Owsiane albo sojowe mleko wydaje mi się trochę zbyt "agresywne", ale na migdałowym lub ryżowym powinno wyjść pysznie :)

      Usuń
  15. Mrau, solony karmel to idealny smak :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mmmm... już czuję ich smak w ustach ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. O jej, ślinka mi już leci, lubię takie pomieszane smaki, to kontrast w stylu tosta z masłem orzechowym i dżemem. Pychotka. U nas też wciąż raczej klimat nastraja na gorącą herbatę i szarlotkę niż lody, ale nadzieja zawsze umiera ostatnia. Jeśli byś miała ochotę, to zapraszam Cię wraz z linkiem do przepisu na moje Linkowe Party:). Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Karmel i sól, to absolutnie genialne połączenie. Szczególnie w lodach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pokochałam solony karmel od kiedy zamieszkałam w Stanach i od tej pory to mój ulubiony (albo jeden z ulubionych) smak lodów - są mega!
    Nigdy w życiu nie robiłam domowych lodów, ale jeśli się odważę to te z tego przepisu będą pierwsze ;)

    www.odkrywajacameryke.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam lody, chętni zrobię je sama :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że obie należmy do gatunku lodziar ;) Ja też jak zacznę kręcić, to przestać nie mogę. Wpadnij do mnie po przepis na lody epickie, na pewno Ci posmakują.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam karmel z solą morską, te lody muszą smakowac obłednie:)

    OdpowiedzUsuń