Zgodnie z obietnicą - będzie dzisiaj o książce. A nawet dwóch, bo nie ma sensu się rozdrabniać - jeśli pierwsza przypadnie Wam do gustu, po drugą sięgniecie automatycznie. Powiem więcej - zaczniecie obsesyjnie szukać innych pozycji tego autora. Facet jest niesamowity - tak dobrej fantastyki długo nie czytałam.
Głównym bohaterem Labiryntu odbić jest Lonia - młody Rosjanin, który na co dzień jest przeciętnym człowiekiem, jednak w Głębi staje się absolutnie wyjątkowy - jest nurkiem. Ale od początku...
Głębia to wirtualny świat - za pomocą programu, ubrani w odpowiedni kombinezon, ludzie odwiedzają Głębię, i prowadzą w niej drugie życie. Pracują, bawią się, kochają. Przebywając w Głębi, nie widzi się różnicy pomiędzy światem wirtualnym a rzeczywistym. Kiedy jednak przebywa się w niej zbyt długo, mogą wystąpić komplikacje, które skutkować mogą nawet śmiercią. Dlatego tak cenni są nurkowie - potrafią bowiem wychodzić z programu samodzielnie, bez użycia komputera. Co więcej - mogą wyciągać również tych, którzy utknęli. Kiedy w Labiryncie, jednej z najpopularniejszych gier, utkwił Nieudacznik (jak szybko ochrzcili go nurkowie), Lonia dostaje propozycję. Nikt inny nie może sobie z nim poradzić, więc może jemu uda się go wyciągnąć...? Zaintrygowany, chłopak podejmuje wyzwanie.
Świat, stworzony przez Łukjanienkę, jest niesamowity. Świetnie dopracowany, zaskakujący. Do końca nie wiadomo, kim jest Nieudacznik, jakim cudem Vika z komputera tak bardzo przypomina tą wirtualną, która zdobywa serce Lonii. Czu nurkom uda się wyciągnąć Nieudacznika? Czy Głębia przetrwa całe związane z nim zamieszanie? Czy Lonia odnajdzie Vikę w realnym świecie? Koniecznie musicie o tym przeczytać.
Fałszywe lustra to druga część Labiryntu odbić. Lonia, po wcześniejszych wydarzeniach, nie jest już potrzebny. Tak samo zresztą jak inni nurkowie. Przyzwyczajony do życia w Głębi, nie potrafi przystosować się do nowych warunków. Co chwilę zmienia pracę, nie umie się odnaleźć. Nawet wspaniała kobieta u jego boku nie potrafi nadać sensu jego egzystencji. Aż do momentu, kiedy pojawia się Czarny Nurek - w czasach, gdy ludzie sami potrafią wyjść z Głębi i niczyje życie nie jest zagrożone, on znalazł swoje miejsce. Co więcej, istnieje nowe zagrożenie - czyżby komuś udało się wynaleźć broń trzeciej generacji? Która zabijając w Głębi, zabija naprawdę? Co się stanie, jeśli zostanie ona rozpowszechniona?
Druga część trzyma w napięciu tak samo jak pierwsza, poznajemy nowych, interesujących bohaterów. Sytuacja się gmatwa, i czyta się z zapartym tchem.
Łukjanienkę mogę polecić każdemu miłośnikowi fantastyki, a nawet tym, którzy za takową nie przepadają. Pisze tak dobrze, tak potrafi wciągnąć w akcję, że nie można oderwać się od książki. Po prostu nie da się w jego powieściach nie zakochać. Sprawdźcie sami.
Labirynt odbić
Sergiej Łukjanienko
Wydawnictwo MAG
Warszawa, 2009
Fałszywe lustra
Sergiej Łukjanienko
Wydawnictwo MAG
Warszawa, 2009
Juz we wtorek dostane te ksiazki, wiec wkrotce sie okaze, czy faktycznie takie dobre. Ale skoro "Brudnopis" i "Czystopis" byly swietne...
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie. Muszę się rozejrzeć za tymi książkami.
OdpowiedzUsuń