sobota, 10 września 2011

Dzień Marzyciela

Niedawno był Dzień Marzyciela, a jednocześnie Dzień Dobrych Wiadomości i Walki z Analfabetyzmem. A przy okazji moje małe święto... Właściwie już całkiem poważne. Z tej okazji mój Mężczyzna kupił mi kwiaty - najpiękniejsze, białe lilie. Dziękuję!


Powoli zaczynam się pakować, i jutro ruszamy. Witaj codzienności! 

2 komentarze:

  1. piękne lilie :) skoro i Twoje święto, życzę tego, by marzenia się spełniały nacodzień, nie tylko w dniu marzyciela ;)

    OdpowiedzUsuń