poniedziałek, 11 kwietnia 2016

O tym, jak kupiliśmy dom. I różowy sernik pomarańczowy

Nosiliśmy się z tym zamiarem od kilkunastu miesięcy. Szukaliśmy, oglądaliśmy, zastanawialiśmy się i wydziwialiśmy. Pytaliśmy i słuchaliśmy, a potem i tak robiliśmy swoje. W końcu jednak nadszedł ten długo wyczekiwany dzień: znaleźliśmy dom idealny. Ma wszystko, czego potrzebujemy i o czym marzyliśmy. Spełnia wszystkie wymagania, i kryje w sobie niejedną niespodziankę. 
Lista życzeń była długa: minimum dwie łazienki, wanna, kominek, duża kuchnia, duży salon, jadalnia, w której zmieści się ogromny stół (C. ma naprawdę dużą rodzinę); jasny, przestronny, zbudowany na prostym i logicznym planie (co w Danii wcale nie jest oczywistością). 

Zakochaliśmy się już w zdjęciach; pierwsze odwiedziny były niesamowicie emocjonujące. Gdy pan z banku powiedział magiczne tak, powstrzymywałam się całą siłą woli, żeby nie zacząć mu skakać po biurze. A gdy podpisywaliśmy dokumenty w zeszły wtorek, adrenalina podskoczyła mi, jakbym właśnie pierwszy raz skoczyła ze spadochronem. Nie wiem, ilu z Was ma to za sobą, ale kupno pierwszego domu to jest naprawdę coś. I choć kredyt na trzydzieści lat ciągle mnie przeraża, to radość i satysfakcja zdecydowanie przewyższają to lekkie uczucie niepewności. 
I czuję się teraz taka dorosła!

Z tej okazji przygotowałam wariację na temat ulubionego ciasta C., czyli sernika na zimno. Tym razem smakuje pomarańczami, ale kolor ma... Różowy! Jak to zrobiłam? Bardzo prosto - użyłam czerwonych pomarańczy. Nadały ciastu śliczną, pastelową barwę, która świetnie skomponowała się z rubinowymi ziarenkami granatu i głęboko czekoladową granolą. 
Spód chrupie, tak jak i małe niespodzianki w postaci granatu; masa serowa jest kremowa i delikatna, a plasterki pomarańczy na wierzchu cudownie soczyste. Całość nie tylko pięknie wygląda, ale też doskonale smakuje. Idealny deser na tak wyjątkową okazję.

Sernik z czerwonymi pomarańczami i granatem na spodzie z granoli


Składniki:
(na tortownicę o średnicy 18 cm)

spód:

masa serowa:
  • 400 g serka kremowego
  • 225 ml soku z czerwonych pomarańczy (4-5 owoców)
  • 5 listków żelatyny
  • 200 ml śmietany kremówki (38%)
  • 125 g słodzonego mleka skondensowanego
  • ziarenka z 3/4 granatu

dodatkowo:

Masło rozpuścić, wymieszać z granolą. Wyłożyć na dno tortownicy, przyciskając.
Wstawić do lodówki.

Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.
50 ml soku zagotować, dodać odciśniętą żelatynę, wymieszać do jej rozpuszczenia. Dodać pozostały sok, wymieszać, ostudzić.
Serek zmiksować z mlekiem, powoli wlewać ostudzony sok, cały czas miksując. 
Kremówkę ubić, dodać do masy serowej, delikatnie mieszając łyżką. Na końcu dodać 3/4 ziarenek z granatu, połączyć.
Masę wylać na spód, schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej całą noc.

Przed podaniem udekorować pozostałymi ziarenkami granatu, plasterkami pomarańczy i granolą.

Smacznego!


Przeprowadzka już/dopiero pod koniec czerwca. A ja już ustawiam wirtualne meble w moim wymarzonym domu...

30 komentarzy:

  1. Niech się Wam dobrze mieszka, a serniczek rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję kupna domu:)
    A sernik, hmm sernik marzenie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję zakupu wymarzonego gniazdka i sernika oczywiście też:D My budujemy i jesteśmy na ostatnim etapie, więc wiem, dokładnie, o czym mówisz:) Adrenalina sięga zenitu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały deser na początek nowego!
    Gratulacje i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje z okazji zakupu domu! A sernik wygląda przepysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dekoracja wygląda wręcz imponująco, brawo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ważne ,że kominek jest ,bo u mnie zero ogrzewania daje się zimą we znaki.Cudny sernik.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję kupna domku :) a serniczek musi byc pyszny i orzeźwiający, lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda bardzo dostojnie - świetna dekoracja ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulujemy domu! Wspaniale uczcić to takim wspaniałym deserem! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniały serniczek :-) gratuluję kupna domu, super sprawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje gratulacje ! sama mieszkam w domu i wiem jaka to przyjemność :) a sernik boski!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniała wiadomość :) Gin-niech dom Wam służy jak najlepiej :) a sernik bajkowy...ach jaka szkoda, że tylko na zdjęciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję kupna domu, to zawsze ogromny krok w życiu:)
    A ciacho na taką okazję zawsze się przyda;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowna wiadomość!!! Gratuluję. Może i moje życzenie wkrótce się spełni? Serniczek przepiękny. ps. Wpraszam się na parapetówę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czuję,ze będzie to najbardziej słodki i pachnący wypiekami dom w Danii :), gratuluję zakupu domu i bajecznego sernika, jeżeli kiedyś moje nogi poniosą mnie do Danii wproszę się na kawałeczek czegoś pysznego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sernik piękny i kuszący!
    Gratuluję nowego nabytku! Własny domek to świetna sprawa :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyjątkowy sernik na wyjątkową okazję :).
    Gratuluję zakupu domu :) i życzę, żeby domek jak najszybciej wypełnił się zapachem pieczonego ciasta :)!

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję :D Wspaniała wiadomość :)

    A sernik wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniały serniczek, prezentuje się wyjątkowo. Gratuluję zakupu domu, to ogromne wydarzenie, pewnie teraz będziesz żyła planowaniem i organizowaniem przestrzeni domowej :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale super, gratuluje Gin, a zwłaszcza tej przestronnej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aaa i zapomniałam od serniku, bosko wygląda i pewnie zjadłabym wielki kawał :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Serdecznie gratuluję kupna wymarzonego domku .... jak widzę mamy podobne marzenia jeśli o dom chodzi (Twoje już spelnione) ... moje jeszcze przed, ale moze isę uda:)... a sernik - zjadłabym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki za spełnienie Twojego marzenia :)

      Usuń
  24. Granola jako spód sernika! Genialne!
    Zakupu domu gratuluję! Niech się kredyt gładko spłaca!

    OdpowiedzUsuń