poniedziałek, 20 czerwca 2016

Pijany dżem truskawkowo-ananasowy

Uff... Muszę przyznać, że ostatnie kilka dni dało mi się we znaki. Pakowanie, przekładanie, przenoszenie, przewożenie, układanie, malowanie, sprzątanie, rozpakowywanie, szukanie, szorowanie; i pewnie jeszcze parę innych rzeczy, tylko ze zmęczenia już mi słów brakuje. Odpoczywanie bowiem zdecydowanie nie wchodziło w grę.
Na szczęście już jesteśmy na miejscu, z nami cały nasz dobytek (mam nadzieję), i możemy troszkę wrzucić na luz. Masa pracy ciągle przed nami, ale nie ma już tej presji, że wszystko musi być gotowe na już. Zamiast tego powoli rozpakowujemy te wszystkie kartony i worki, z pietyzmem rozstawiamy sprzęty, przestawiając je po kilkanaście razy, żeby znaleźć miejsce idealne. Kuchnia ciągle w rozgardiaszu, sypialnia sypialni nie przypominałaby zupełnie, gdyby nie stojące po środku pokoju łóżko; nowe meble przyjadą dopiero w piątek, więc w jadalni i salonie póki co tylko echo. Niemniej, napięte jak postronek nerwy powoli mi puszczają i zaczynam się cieszyć nową sytuacją. Spisuję na kartach to, czego mi brakuje; chodzę po pokojach mając wrażenie, że to tylko sen. Tyle czasu czekaliśmy, i proszę - nareszcie mieszkamy w naszym domu! Niesamowite uczucie.

Czerwiec to miesiąc, w którym powoli wpadamy w przetworowy szał. Najpierw rabarbar i truskawki, czarny bez, a potem już lawinowo wszystkie inne owoce i warzywa. Jest w czym wybierać.
U mnie z czasem krucho, jednak chociaż kilka nowych słoiczków musiałam przygotować. Są więc przetwory z bzem, za którym szaleję, ale póki co intrygujący dżem truskawkowo-ananasowy z rumem.
Już samo połączenie truskawek z ananasem jest dość niecodzienne; przynajmniej dla mnie. Nie zwykłam sięgać po egzotyczne owoce w czasie, gdy naszych rodzimych jest pod dostatkiem. Bea jednak mnie skusiła, i postanowiłam spróbować. No i dodatek rumu nie pozostał bez znaczenia...

Okazuje się, że truskawki i ananas komponują się ze sobą znakomicie. Rumowa nuta nadaje dżemowi jeszcze bardziej egzotycznego charakteru; całość smakuje wyśmienicie. C. się w tym dżemie zakochał i będę musiała zrobić powtórkę, jeśli chcę się cieszyć tym smakiem również zimą...

Dżem truskawkowo-ananasowy z rumem


Składniki:
(na 5 słoiczków)
  • 2 kg truskawek
  • 1 ananas
  • sok z 1 cytryny
  • 500 g cukru
  • 50 ml rumu

Truskawki odszypułkować. Ananasa obrać, pokroić w niedużą kostkę. Włożyć owoce do garnka, dodać cukier i sok z cytryny. Gotować na małym ogniu kilka godzin, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Pod koniec dodać rum, gotować jeszcze kilka minut.
Gorący dżem przełożyć do słoiczków, zamknąć, ustawić do góry dnem aż ostygnie.
Ewentualnie zapasteryzować.

Smacznego!

Wy biegnijcie po truskawki, ja idę dalej buszować wśród kartonów (w których, o dziwo, pełno jest niespodzianek). 
W końcu mamy poniedziałek - nie wolno leniuchować!

6 komentarzy:

  1. Nie próbowałam takiego miksu smaków:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Truskawka i ananas? Super para:) Koniecznie spróbuję. Miłego odpakowywania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawy pomysł ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. W ubiegłym roku robiłam rabarbar z ananasem a z truskawek nr.1 był dżem z zielonym pieprzem który muszę powtórzyć i w tym ;) tyle tylko że dopiero ,,się obudziłam,, jeśli chodzi o przetwory jak babka w warzywniaku mnie wystraszyła, że koniec truskawek i tańszych nie będzie... No to znaczy trza przyspieszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem takiego połączenia smaków:)

    OdpowiedzUsuń