piątek, 2 sierpnia 2013

Coś na kształt depresji i sernik herbaciany

Ostatnio z przerażeniem zauważyłam, jak szybko robi się ciemno. Nawet w słoneczny dzień o godzinie dwudziestej pierwszej robi się szaro, a o dwudziestej drugiej jest już niemal zupełnie ciemno. Chcąc zrobić zdjęcie przy dziennym świetle, muszę się wyrobić do godziny dziewiętnastej, inaczej, niestety, ale cudów nie ma, i lepiej zapalić lampę. Doprawdy, czuję się rozczarowana. Ledwo co sierpień się zaczął, a dni już takie krótkie...? Dlaczego byłam przekonana, że jeszcze we wrześniu będę się cieszyć wieczornymi spacerami w pełnym słońcu...? 
Chyba dopada mnie późnoletnia depresja pogodowa...

Na pocieszenie - sernik. Ach, jaki dobry! C. nawet stwierdził, że może śmiało konkurować o tytuł najlepszego ciasta, jakie mu zrobiłam. Od razu mi się humor poprawił.

Odkąd zobaczyłam go w gazetce Pieczenie jest proste, nr 2/2012 wiedziałam, że muszę go zrobić. Po pierwsze, samo zdjęcie mnie oczarowało - jagody delikatnie zatopione w masie serowej, całość przykryta kawałkami ciasteczek z czekoladą, podana na czekoladowym, chrupkim spodzie. Mmm... A kiedy przeczytałam, że do masy sernikowej dodajemy mnóstwo bitej śmietany i mocną herbatę, przepadłam. Kiedy więc w końcu wpadły mi w ręce borówki amerykańskie (o jagodach to mogę sobie pomarzyć...), od razu zabrałam się do dzieła.
Ciasto przygotowuje się szybko i prosto, bez włączania piekarnika (czyli idealne na aktualne upały). A smak...? Moi drodzy, tego po prostu trzeba spróbować! Spód jest naprawdę przyjemnie chrupiący i mocno kakaowy, masa serowa jest delikatna i puszysta, o delikatnym zapachu i aromacie herbaty - doprawdy wyjątkowa. Do tego soczyste, orzeźwiające owoce i chrupiące ciasteczka, które wspaniale współgrają z kremową masą. Całość zdecydowanie godna polecenia.

Herbaciany sernik z borówkami amerykańskimi

Składniki:
(na tortownicę o średnicy 20 cm)

spód:
  • 115 g ciastek digestive
  • 2 łyżki kakao
  • 75 g masła

masa serowa:
  • 3 torebki czarnej herbaty
  • 200 ml wrzątku
  • 200 g serka kremowego
  • 100 g cukru
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • sok z 1/2 cytryny
  • 8 listków żelatyny
  • 400 g śmietany kremówki (38%)

dodatkowo:

Ciastka na spód dokładnie pokruszyć, wymieszać z kakao. Masło rozpuścić, lekko przestudzić i wymieszać z ciastkami.
Spód formy wyłożyć papierem do pieczenia, na to wyłożyć ciastka, dokładnie docisnąć palcami lub łyżką.
Schłodzić w lodówce w czasie przygotowywania masy serowej.

Herbatę zaparzyć w 200 ml gorącej wody. Po pięciu minutach wyjąć torebki, ostudzić.
Serek zmiksować z cukrem, cukrem waniliowym, sokiem z cytryny i herbatą.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, a następnie rozpuścić na parze. Wymieszać z kilkoma łyżkami masy serowej, a następnie dodać do masy i dokładnie połączyć.
Kremówkę ubić na sztywno, wymieszać z masą serową, kiedy ta tylko zacznie tężeć.

Masę serową przełożyć do tortownicy, wyrównać powierzchnię. Ułożyć na wierzchu borówki, delikatnie wciskając w masę. 
Schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej całą noc.
Przed podaniem udekorować połamanymi ciasteczkami.

Smacznego!

A teraz Wam się przyznam do małego bubla... Gdybym ten sernik robiła dla gości, byłabym podłamana. Kiedy bowiem wkładałam go do lodówki nie zauważyłam, że mi się półka lekko obsunęła, i tortownica stała pod lekkim kątem. Przez to jest odrobinę wyższy z jednej strony, co widać na zdjęciu...
Oczywiście, żadna to tragedia, ale jednak... Ku przestrodze: trzeba uważać na najmniejsze drobiazgi, jeśli chce się mieć ciasto idealne.

16 komentarzy:

  1. e, nie ma się co smucić, sernik pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. już się martwilam, że będzie to sernik pieczony,a mnie w tą pogodę z piekarnikiem raczej nie po drodze...smaki w tym serniku mnie zaintrygowały wiec chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam w ogóle nie zauważyłam, że jest nierówny! Pięknie się prezentuje, a smakuje na pewno wybornie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj :) Chciałabym Cię poinformować, iż Twój blog został nominowany przeze mnie do LIEBSTER AWARD 2013 :)

    Szczegóły i zasady Liebster Award dostępne są na http://lookgood-abcurody.blogspot.com/2013/08/liebster-award-2013.html

    Serdecznie gratuluję Klaudia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam borówki amerykańskie. Te wspaniałe owoce cały czas nie są doceniane. Wspaniałe kompoty, soki, desery. Osobiście bardzo polecam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, dałabym wiele, żeby w złym humorze usłyszeć taki komplement. Mnie w takim ciężkim przypadku nic nie wychodzi :)
    A w Twoim przypadku... piękny, letni, kuszący sernik!

    A co do bubla: Zawsze można pokroić i podać gościom na talerzykach. Nikt nie zauważy. Polecam, zawsze tak robię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, też to wczoraj odkryłam, kiedy wychodziłam z marketu po 21-ej i weszłam w ciemność...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma to jak serniczek na poprawę nastroju :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. sernik z dodatkiem herbaty ,jeszcze nie słyszałam,ale wygląda wspaniale,poprawy nastroju życzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda perfekcyjnie i nie dopatrzyłam się tej nierówności:)szkoda że nie ma zdjęcia rozkrojonego:)pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie jest idealny i przyjemnie się na niego patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie depresjuj sie, wkrotce bedziesz na wakacjach!
    No i narobilas mi strasznej chetki na sernik.

    OdpowiedzUsuń
  13. Perfekcyjny :) Chyba się skuszę i upiekę podobny :) Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezentuje się bardzo smakowicie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny! mi chodzi po głowie podobny, tyle, że z zieloną. :-)

    OdpowiedzUsuń