Wiedzieliście, że dzisiaj mamy Światowy Dzień Chleba? Nie? Nic nie szkodzi. Ja, szczerze mówiąc, też do niedawna nie wiedziałam. Aż tu nagle pojawiła się propozycja wspólnego pieczenia; nie mogłam sobie tej przyjemności odmówić. Szczególnie, że ostatnio mocno na bakier jestem z domowym wypiekiem pieczywa; szkoła mnie pod tym względem mocno rozleniwiła, i jakoś nie mogę się zebrać do stanu sprzed. Cóż... Może w końcu się uda. Póki co jednak prym na śniadanie wiodą u mnie owsianki, domowa granola, naleśniki i wszelkiej maści placuszki. Takie typowo jesienne śniadanka. Chleb zszedł na dalszy plan, i muszę przyznać, że nawet specjalnie mi go nie brakuje. Ale skoro trafiła się okazja (i to nie byle jaka!), zakasałam rękawy i zabrałam się do dzieła.
Jako, że sezon dyniowy w pełni, nie byłabym sobą, gdybym dyni nie wykorzystała. U Doroty znalazłam wypiek, który świetnie się nadawał: prosty i stosunkowo szybki (a przynajmniej nie zajmuje więcej czasu niż inne chleby pieczone na drożdżach), w dodatku prezentuje się bardzo efektownie. Lubię chlebki odrywane nie tylko za ich uroczy wygląd, ale też za łatwość jedzenia - świetnie nadają się jako dodatek do zup, gdzie każdy może sobie oderwać kawałek. A potem jeszcze jeden, nawet, gdy miska już pusta. Tak niezobowiązująco.
Tym razem delikatny smak dyni został doprawiony czosnkiem i sporą ilością ziół; w połączeniu ze słonawym kozim serkiem i mięciutkim ciastem całość po prostu zachwyca. Oczywiście, zamiast mąki orkiszowej można użyć pszennej, a dobór ziół pozostawiam Waszym indywidualnym gustom.
Orkiszowy chlebek do odrywania z dynią i kozim serem
Składniki:
(na keksówkę o wymiarach 30x11 cm)
- 500 g mąki orkiszowej
- 30 g świeżych drożdży
- 250 ml letniej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 50 g masła
nadzienie:
- 250 g musu z dyni
- 35 g masła
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonego oregano
- 1/2 łyżeczki suszonej bazylii
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g koziego sera
- 3 łyżki świeżych ziół (bazylia, oregano, melisa, szałwia, tymianek)
dodatkowo:
- 10 g ziaren dyni
- 20 g ziaren słonecznika
Mąkę przesiać do dużej miski. Po środku zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże. Wsypać cukier, wlać 100 ml wody i odstawić na 15 minut.
Masło rozpuścić i przestudzić.
Do wyrośniętego zaczynu dodać resztę wody i sól, zagnieść ciasto. Wlać masło, wyrobić gładkie ciasto. Uformować z niego kulę, włożyć do miski i odstawić przykryte ściereczką na 1 godzinę.
W tym czasie masło na nadzienie rozpuścić i przestudzić. Wymieszać z musem z dyni, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i suszonymi ziołami.
Serek pokroić w kosteczkę, świeże zioła porwać na mniejsze kawałki.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz szybko zagnieść, a następnie rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30x50 cm. Posmarować musem dyniowym, posypać kozim serem i ziołami. Przeciąć wzdłuż na 3 paski, ułożyć jeden na drugim. Złożone ciasto pokroić na 5 kawałków.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Złożone kawałki ciasta układać pionowo w formie. Wierzch posypać ziarnami dyni i słonecznika.
Odstawić do wyrośnięcia na 30 minut.
Piec w 180 st. C. przez 45 minut.
Ostudzić.
Smacznego!
A Wy? Upiekliście dzisiaj chleb...?
Gin-wygląda chleb wspaniale. Też lubię wypieki do odrywania i zatęskniłam za szarlotką w takiej wersji. U nas tez świętujemy :) Miłego chlebowego święta :) pozdrowienia M.
OdpowiedzUsuńOderwałabym kawałek, oj oderwałabym:)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie.Ja dziś nie jadłam chleba :/ jestem mistrzynią w zapominaniu dat i wszelakich świąt,może w przyszłym roku nie zapomnę
OdpowiedzUsuńJaki ciekawy przepis. Chlebek wygląda niebanalnie. Nie wątpię, że musi wyjątkowo smakować :)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebuś upiekłaś. Cudo!!! Ja niestety w tym roku kompletnie zapomniałam o Dniu Chleba:)
OdpowiedzUsuńJa tez dodalam dynie do mego wypieku ale Twoj bardziej mi sie podoba, jest super na sniadanie, przekaske czy do herbaty. Przepis wyprobuje w ten weekend. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie i na pewno smakuje jeszcze lepiej
OdpowiedzUsuńWyszedł cudny i pewnie smakuje super!
OdpowiedzUsuńwygląda dostojnie i pysznie:)
OdpowiedzUsuńwygląda dostojnie ten wypiek:D
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebek. Jeszcze nigdy nie widziałam takiego do odrywania;)
OdpowiedzUsuńBoski Ci on! :D
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i jak zwykle ja co roku przegapiam owe święto :D. Ale na twój przepis się skuszę i wypróbuję go na swoich domownikach :).
OdpowiedzUsuńNono! Taki chlebek full wypas:) Godny wypiek na Święto chleba:)
OdpowiedzUsuńWspaniały! O święcie nie słyszałam, ale chleb na pewno zrobię...
OdpowiedzUsuńNiestety w tym roku nie udało mi się dołączyć do piekących na WBD ..... żałuję strasznie, ale siła wyższa .... wspaniały ten dyniowy chlebuś:)
OdpowiedzUsuńbardzo smaczna propozycja na chlebek :)
OdpowiedzUsuńAleż niespotykany chlebuś wyczarowałaś, ja niestety nie piekłam tym razem.
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda, mam teraz troszkę dyni to chyba będę wiedziała co z nią zrobić :)
OdpowiedzUsuńWyglada super ! Ja bardzo lubię połączenie dyni z czosnkiem i ziołami. Myślę, że ser kozi bezdyskusyjnie sprawdza się tu świetnie ; )
OdpowiedzUsuńJaki uroczy chlebuś, cudeńko :)
OdpowiedzUsuńCudeńko! Rwałabym, oj, rwałabym :)
OdpowiedzUsuńimponujący ! wygląda jak jedna z fotek z dobrej książki kulinarnej, piękny !
OdpowiedzUsuńAż się zarumieniłam, dziękuję :)
Usuńten chleb wygląda obłędnie! :) piekłam już różne, ale tej wersji nie znałam, jestem absolutnie zachwycona zdjęciem :)
OdpowiedzUsuńkulinarny oliwek
Wonderful loaf and beautiful photos, which look like paintings! Love both! Thank you for joining WBD!
OdpowiedzUsuń