poniedziałek, 31 lipca 2017

Mus truskawkowo-miętowy na skandynawską nutę

Wolny piątek - słyszeliście o czymś takim...? Ja, muszę przyznać, od dawna już nie pamiętam, że coś takiego w ogóle istnieje. Odkąd rozpoczęłam pracę w piekarni, piątki to jedne z najbardziej zapracowanych dni - trzeba przygotować wszystkie specjalne zamówienia na weekend, torty ślubne, urodzinowe i na chrzty, a także całą masę drobiazgów, żeby w sobotę jak najłatwiej wszystko ogarnąć. Tymczasem w miniony czwartek, godzinę przed pójściem do domu, szef złożył mi propozycję nie do odrzucenia - dzień wolny. Oczywiście, był haczyk - dzisiaj musiałam wstać o wpół do pierwszej, żeby być w pracy na trzecią. Ale czego nie robi się dla wolnego piątku...?

Oczywiście, pogoda niezbyt dopisała, a C. o takich luksusach może tylko pomarzyć. W końcu więc dokładnie odkurzyłam cały dom, żeby później z czystym sumieniem zagłębić się w lekturze i... Przygotować kilka smakołyków, oczywiście. Ostatnio odwiedziłam moje tajemnicze poziomkowe miejsce, i wróciłam do domu z całymi trzysta pięćdziesięcioma gramami tego dobrodziejstwa. Wykorzystałam je do... 
Ale o tym innym razem.
Dzisiaj ostatni dzień akcji Ani, a więc i mój ostatni skandynawski przepis.

Recepturę znalazłam w Bage og sylte, nr 3/2017, i od razu zwróciłam na nią uwagę. Po pierwsze, mus ma piękny, pastelowo-różowy kolor. Po drugie zawiera dodatek mięty, która na dobre rozpanoszyła się w ogródku i ciągle szukam nowych pomysłów na jej wykorzystanie. A połączenie jej z ostatnimi już chyba w tym roku truskawkami wydawało się znakomitym pomysłem.
Mus wyszedł lekki, intensywnie truskawkowy i lekko miętowy (mięta imbirowa jest dużo subtelniejsza od zwykłej; jeśli więc użyjecie innej odmiany, radzę dodawać ją po trochu, żeby nie zdominowała truskawkowego smaku), zaskakująco sycący. Naprawdę pyszny.
Spróbujcie, póki jeszcze można na targach kupić truskawki.

Mus truskawkowo-miętowy


Składniki:
(na 4 porcje)

  • 3 listki żelatyny
  • 250 g truskawek
  • 50 g cukru
  • 3 łodyżki mięty imbirowej
  • 200 ml śmietany kremówki (38%)
dodatkowo:

  • 2 truskawki
  • kilka listków i kwiatów mięty imbirowej
żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.
Truskawki umyć, osuszyć, usunąć szypułki. Pokroić na ćwiartki, włożyć do garnka razem z cukrem. Zagotować; gotować przez 5-10 minut, aż owoce zaczną się rozpadać. Zmiksować blenderem na gładki krem. Dodać listki mięty, zmiksować. Dodać odciśniętą żelatynę, wymieszać łyżką do jej całkowitego rozpuszczenia.
Ostudzić.

Kremówkę ubić na pół sztywno. Dodać do ostudzonej masy truskawkowej, delikatnie mieszając łyżką. Przełożyć mus do szklanek, schłodzić w lodówce minimum 3 godziny.

Przed podaniem udekorować truskawkami oraz listkami i kwiatami mięty.

Smacznego!


Jest to moja ostatnia propozycja do akcji Ani:

12 komentarzy:

  1. te Twoje deserki wyglądają cudoooownie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smakowicie dziś u Ciebie😏

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam połączenie mięty i truskawek, zrobiłam kiedyś ciasto w takim tonie, wyszło mega pyszne. Czy mięta imbirowa ma mocny imbirowy akcent?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tak mocny, jak ja się tego spodziewałam. Raczej subtelną imbirową nutę. Ale nie jest aż tak miętowa jak pieprzowa (jak dziwnie by to nie zabrzmiało), taka bardziej delikatna :)

      Usuń
    2. To tak jak moja grejprutowa i czekoladowa, obie bardzo delikatne w smaku 😊ale za to jak to brzmi gdy mówię że do lemoniady dodałam miętę czekoladową 😉

      Usuń
  4. Marzy mi się wolny piątek ☺
    Mus wygląda pysznie. Truskawki i miętą to rewelacyjne połączenie ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Deser musi być pyszny! Wygląd mówi sam za siebie. Musy to świetny pomysł na letni przysmak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie kremowe deserki, sprawiają wrażenie takich lekkich :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda bardzo lekko i apetycznie, uwielbiam takie desery :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obok truskawek z miętą nie potrafię przejść obojętnie ;)To jedno z moich ulubionych połączeń.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam! Ale zazdroszczę tych poziomek, co z nich zrobisz?

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja powiem szczerze, że mam problem z połączeniem truskawek i mięty. Może ten deser pomógłby mi się do niego przekonać. Właśnie w końcu tworzę podsumowanie akcji ;)

    OdpowiedzUsuń