Pogoda, jaka jest, każdy widzi, że tak pozwolę sobie sparafrazować znane hasło z pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej. W sobotę, i owszem, wyszło słonko i grzało na tyle, że wyciągnęłam szorty z najgłębszych zakamarków szafy. Od razu poczułam się dziesięć lat młodsza. W tym swobodnym stroju przystąpiłam do poważnych działań ogrodniczych, czyli wyrywania chwastów spomiędzy kostki na tarasie i uważnego obserwowania C. podczas przycinania żywopłotu. Mój zapał skończył się wraz z ugryzieniem przez nie wiem co w lewy nadgarstek, który swędzi mnie do dzisiaj, a dwa bąbelki niespecjalnie dodają mu uroku. Zamiast więc dzielnie pielić dalej, nadziałam na kijek kilka pianek i je sobie podpiekłam nad ogniskiem. I znów poczułam się kolejne pięć lat młodsza.
Nie ma to jak słoneczna sobota...
Gdzieś w międzyczasie pojawiło się u mnie ciasto z rabarbarem. Przepis znalazłam w gazecie Spis bedre, nr 4/2017. Połączenie białej czekolady i rabarbaru jest doskonałe, a jak dodamy do tego jeszcze migdałową nutę, to już w ogóle nie można się oprzeć. W ogrodzie rabarbar ciągle panoszy się niemal na równi z miętą, więc z zapałem wypróbowuję kolejne przepisy. Ten sprawił, że mam ogromną ochotę do niego wrócić... Słodko-kwaśne ciasto, soczyste i wilgotne - czy może być coś lepszego na pociechę po słonecznej sobocie, gdy w niedzielę niebo zasnuwają ciężkie, ołowiane chmury..?
Ciasto rabarbarowe z białą czekoladą i migdałami
Składniki:
(na tortownicę o średnicy 22 cm)
- 225 g miękkiego masła
- 125 g cukru
- 1/2 łyżeczki mielonej wanilii
- 2 jajka
- 190 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 100 g mielonych migdałów
- 100 ml jogurtu naturalnego
- 150 g białej czekolady
na wierzch:
- 200 g rabarbaru
- 1 łyżka cukru
dodatkowo:
- 2 łyżki cukru pudru
Masło utrzeć z cukrem i wanilią na puszystą, jasną masę. Po jednym wbijać jajka, dokładnie miksując po każdym dodaniu.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, wymieszać z solą i migdałami. Na zmianę z jogurtem dodawać do ciasta, miksując na najniższych obrotach miksera. Na końcu dodać grubo posiekaną czekoladę, połączyć.
Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem formy.
Rabarbar pokroić wzdłuż na cieńsze paski o długości około 10 cm. Ułożyć promieniście na cieście, delikatnie je w nie wciskając. Posypać cienką warstwą cukru.
Piec w 175 st. C. przez 45-55 minut, aż do suchego patyczka.
Ostudzić.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
Smacznego!
Przepis, oczywiście, dodaję do akcji kulinarnej Ani:
ależ piękne ciasto, kusisz nim:)
OdpowiedzUsuńWygląda mega! :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się przepysznie, chętnie skosztowałabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ciasto :) Proszę o kawałeczek - tylko duży ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale brzmi tytuł posta, ślinka cieknie na samą myśl.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie :)
mega pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńW tym cieście jest tyle masła, że musi być pyszne;)
OdpowiedzUsuńMigdałowe to zdecydowanie moje smaki!
OdpowiedzUsuńKolejne wspaniałe ciasto dodane do mojej akcji. Dziękuję Ci za ogromny wkład w akcję.
OdpowiedzUsuń