poniedziałek, 29 grudnia 2014

Ciasto z całymi gruszkami o zapachu piernika

I znów ciemno... Strasznie szybko mi dni uciekają, mam wrażenie, że za oknami nieprzerwanie panują ciemności. Może dlatego, że od Wigilii ciągle jest mgliście, zachmurzenie sto procent i od czasu do czasu coś z nieba popaduje... Na szczęście dzień dzisiejszy jest o całe trzy minuty dłuższy od najkrótszego dnia w roku, i teraz już zmierzamy w dobrym kierunku. Będzie coraz jaśniej, coraz więcej słonka (oby!); od razu jakoś optymistyczniej patrzę w przyszłość, jak o tym pomyślę. Co prawda zostały już tylko dwa tygodnie do pierwszego dnia szkoły, i jak myślę o tym, wszystko zaczyna mi w brzuchu jeździć, ale... Może to jednak z podekscytowania, a nie ze strachu...?

Dzisiaj mam dla Was ciasto. Takie sobie wymyśliłam jeszcze przed Świętami, na przywołanie odpowiedniej atmosfery. Zaczęło się od tego, że poszłam do sklepu po żurawinę, a wróciłam z kilogramem gruszek, które były w wyjątkowo zachęcającej przecenie. Stwierdziłam, że jako substytut żurawiny się nadadzą, bo i dlaczego nie...? Po drodze do domu rozważałam różne możliwości; gdy weszłam do kuchni, plan już był gotowy.
Bardzo podobają mi się ciasta z całymi gruszkami, piekłam już raz takie. Są dość proste w wykonaniu, a wyglądają naprawdę rewelacyjnie. Te równo wystające z ciasta ogonki robią duże wrażenie, nie umiem oprzeć się ich urokowi. Chciałam jednak, żeby tym razem ciasto już pachniało świątecznie, dodałam więc do niego odrobinę melasy, przyprawę do piernika i kakao dla koloru, a gruszki ugotowałam w mocno korzennym syropie. Wyszło bosko! Ciasto pachnie fantastycznie, jest mięciutkie i lekko wilgotne od gruszek, smakuje nieco jak piernik, ale ma dużo lżejszą, delikatniejszą konsystencję. Oboje z C. się w nim zakochaliśmy i zjedliśmy szybciutko, czując magię nadchodzących Świąt... Wam polecam takie ciacho na styczeń, świetnie się będzie przy nim wspominało wigilijny wieczór.

Piernikowe ciasto z całymi gruszkami

Składniki:
(na tortownicę o średnicy 20 cm)

syrop:
  • 200 g cukru
  • 750 ml wody
  • 1 cytryna
  • 6 ziaren kardamonu
  • 8 goździków
  • 2 gwiazdki anyżu
  • 1 laska cynamonu (o długości 6 cm)
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • 6 ziaren czarnego pieprzu

dodatkowo:
  • 6 gruszek

ciasto:
  • 180 g miękkiego masła
  • 100 g cukru
  • 3 jajka
  • 2 łyżki melasy
  • 180 g mąki pszennej
  • 20 g kakao
  • 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 40 ml mleka

Gruszki obrać, nie odrywając ogonków. Wydrążyć od spodu gniazda nasienne.
Cytrynę sparzyć, zetrzeć skórkę do garnuszka, wycisnąć i dodać sok. Wodę, cukier i przyprawy dodać do garnuszka, zagotować. Zmniejszyć ogień, włożyć gruszki. 

Gotować 10 minut, wyjąć gruszki z syropu na papierowy ręcznik. Ostudzić.

Masło utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Po jednym wbijać jajka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Wlać melasę, zmiksować.
Mąkę przesiać z kakao, wymieszać z przyprawą do piernika i proszkiem do pieczenia. Partiami dodawać do masy maślanej, miksując na najniższych obrotach miksera. Na końcu wlać mleko, połączyć.

Ciasto przelać do formy wysmarowanej masłem. W ciasto prosto wcisnąć gruszki tak, żeby dotykały dna tortownicy.

Piec w 180 st. C. przez 45-50 minut, do suchego patyczka.
Ostudzić.

Smacznego!

Zaczęliście już przygotowania do szalonej, sylwestrowej nocy...?

25 komentarzy:

  1. Ale oryginalne, wzbudza zainteresowanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne połączenie smaków, zjadłabym ze smakiem takie ciasto.

    OdpowiedzUsuń
  3. takie ciacha tygryski lubią najbardziej :) i ja też ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, nie wiem czemu, ale to ciasto ma w sobie coś, ta wystająca gruszka jest urocza ^^ no i trzeba przyznać wygląda wprost przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czaję się na to ciasto-wygląda tak przepysznie, że chyba rzucę wszystko i idę piec ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciasto wygląda bardzo ciekawie i bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, chętnie bym spróbowała !!!! Wygląda ślicznie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne ciacho. Już za mną dawno chodzi właśnie to ciacho z gruchą. Wygląda cudownie i chyba będę musiała się na niego skusić. Pozazdrościłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pycha! Najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest pyszne!
    I mogę jeść je zawsze.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam już takie ciasto, ale gruszki nie były wydrążone i mnie zniechęciło do jedzenia :/ super, że usunełaś pestki, na pewno takie bym odrazu pochłonęła :P
    Nie lubię też natrafiać na ciasto z wiśniami które są nie wydrylowane :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, no gruszki z gniazdami faktycznie są mało zachęcające.
      Następnym razem myślę je wydrążyć i czymś nadziać - rodzynkami albo może masą marcepanową...? :)

      Usuń
    2. Dobry pomysł, w trakcie jedzenia jednak w tych dziurach coś brakuje hehe ;) Masa marcepanowa... brzmi to smacznie ;)

      Usuń
  12. U nas tylko lekki mróz i słonko dziś wyszło, więc też mi się polepszyło ;) Teraz mam wrażenie, że to już wiosna, a przecież tu w Irlandii jeszcze nawet zimy porządnej nie było :)
    Ciasto pycha i te gruszki tak z niego ślicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszne ciacho :) Zjadłabym takie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie piekłam jeszcze ciasta z owocami w całości, ale szalenie mi się one podobają:) .... Pozdrowionka ślę i zyczę szczęśliwego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie wygląda i musiało pachnieć obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzę o takim już od jakiegoś czasu, a i piernikiem się w tym roku nie przejadłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piernika z gruszkami jeszcze nie jadłam, ale wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Strasznie mi się podobają takie ciasta, szczególnie, że jestem zagorzałą fanką gruszek. Zajadam się nimi do upojenia i do upadu :) Chodzi za mną takie ciasto i chodzi, ale nie miałam pomysłu... niby czekoladowe, ale nie; niby piernik, ale nie... a tu proszę - przeglądam Twój blog od niechcenia i zachciało się babie gruszek :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mhm, wygląda intrygująco i pysznie :)

    OdpowiedzUsuń