sobota, 16 lipca 2016

Dżem wiśniowo-herbaciany

Ciągle jestem na etapie przystosowywania się do nowego trybu życia. Niby niewiele się zmieniło, ale dwanaście godzin dziennie poza domem (przy sprzyjających wiatrach), potrafi człowieka zupełnie oszołomić. Skandalicznie wręcz brakuje mi czasu; a jednocześnie mam wrażenie, że ten, który jednak mam, wykorzystuję w niewłaściwy sposób. Chyba muszę zacząć lepiej wszystko planować.
Jak tylko porządnie się wyśpię...

Dlatego dzisiaj, bez owijania w bawełnę i zawracania głowy: przepis. Nie byle jaki, bo na obłędnie pyszny dżem wiśniowy. Zrobiłam go w Polsce, bo w Danii, niestety, ale wiśni brak. Pogodziłam się z zaistniałą sytuacją, jednak gdy jeżdżę do kraju w sezonie, nie potrafię się oprzeć tym lekko kwaśnym kulkom. Tak jak czereśnie uwielbiam zjadać prosto z drzewa (lub w wersji miejskiej - z miski), tak wiśnie idealnie nadają się do wszelakich wypieków i deserów ze względu na swój wyrazisty smak. No i ten piękny kolor... Czy ktoś potrafi oprzeć się tym ciemnoczerwonym kuleczkom...?

Tym razem do dżemu dodałam herbaty. Mocnej, czarnej, esencjonalnej. Koniecznie wybierzcie dobrą jakościowo, najlepiej liściastą - jej smak jest tutaj bowiem bardzo ważny. Dżem zaskakuje niezwykłą nutą; idealnie wprost pasuje do naleśników. Ja jestem nim oczarowana!

Dżem wiśniowo-herbaciany


Składniki:
(na 4,5 słoiczka)
  • 2 kg wiśni
  • 4 torebki czarnej herbaty aromatyzowanej wiśniami
  • 600 ml wrzątku
  • 700 g cukru
  • sok z 1 cytryny

Herbatę zalać wrzątkiem, przykryć, zostawić do ostudzenia. Wyjąć torebki.
Wiśnie wydrylować, włożyć do garnka. Dodać cukier, herbatę i sok z cytryny. Gotować na małym ogniu kilka godzin, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Gorący dżem przełożyć do słoiczków, zamknąć, ustawić do góry dnem aż ostygnie.
Ewentualnie zapasteryzować.

Smacznego!


Przepis, oczywiście, dodaję do akcji Mirabelki:

9 komentarzy:

  1. Wspaniały dżem Gin!
    Chętnie zrobię kilka wiśniowo-herbacianych słoiczków...
    Życzę Ci więcej wolnych chwil!

    OdpowiedzUsuń
  2. wiśnionowo-herbaciany? Dobrze schowaj słoiczki bo mogę nocą wykraść:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się dam mu oczarować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z takim dżemem się jeszcze nie spotkałam, super pomysł. Jestem ciekawa smaku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dżem z herbatą? Jakoś nie jestem przekonana, ale spróbuję. Na pewno użyję mniejszej ilości składników,ale jak tylko okaże się, że faktycznie jest tak dobry, to chyba je podwoję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oryginalny pomysł :) Dodawanie takich "smaczków" do przetworów jest super, ja tym sposobem odkryłam np. świetne połączenie śliwek z kardamonem albo pomarańczą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał, połączenie smaków bardzo ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń