U wielu z Was rabarbar został już zastąpiony truskawkami, albo może nawet czereśniami, malinami czy jagodami. Sezon na poszczególne owoce (i warzywa), te typowo letnie i cudownie pachnące jest wyjątkowo krótki. A przynajmniej takim się zawsze wydaje. Nigdy nie zdążę nacieszyć się choćby truskawkami, nie najem się do syta, zawsze jest miejsce na jeszcze odrobinę. Przepisy na smakołyki z sezonowymi owocami ciągną się w nieskończoność; co roku, zamiast skracać, lista się wydłuża. Znacznie.
I kiedy wszyscy już mają w głowie i ustach tylko truskawki, w mojej kuchni nadal króluje rabarbar. Coraz trudniej go kupić, ale jednak nie jest to niemożliwe. A ja go tak lubię, że niestraszne mi wycieczki do najdalszych nawet sklepów, żeby zakupić jeszcze tylko kilka łodyg, na ostatnie już ciasto... Albo i nie.
Tym razem inspirację znalazłam w gazetce Pieczenie jest proste, nr 2/2014. Od dawna miałam ochotę na tę tartę - rabarbar, masa serowa, a wszystko zamknięte w pysznym, kruchym cieście. Tym razem orzechowym, którego smak wspaniale skomponował się z rabarbarem. Warstwa z moimi ulubionymi łodygami przypomina konsystencją budyń, jest trochę kwaśna, trochę waniliowa. Masa serowa smakuje... Cóż, jak sernik. Cytrynowy, delikatny i leciutki. Pyszny. Całość komponuje się znakomicie, wszystkie elementy łączą się w idealną całość.
Jeśli jeszcze gdzieś zobaczycie rabarbar - kupcie. I upieczcie sobie tartę. Gwarantuję, że nie będziecie żałować.
Tarta rabarbarowo-cytrynowa na orzechowym spodzie
Składniki:
(na formę do tarty o średnicy 28 cm)
spód:
- 200 g mąki pszennej
- 50 g cukru
- 50 g zmielonych orzechów laskowych
- 80 g zimnego masła
- 1 jajko
masa rabarbarowa:
- 500 g rabarbaru
- 100 g cukru
- 1 laseczka wanilii
- skórka otarta z 1 cytryny
- 2 łyżki budyniu waniliowego (proszek)
- 4 łyżki zimnej wody
masa serowa:
- 150 g serka mascarpone
- 2 jajka
- 1 żółtko
- skórka otarta z 1 cytryny
- sok z 1 cytryny
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 100 g cukru
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z cukrem i orzechami. Dodać zimne masło, posiekać, po czym rozetrzeć w palcach na kruszonkę. Wbić jajko, szybko zagnieść gładkie ciasto. Uformować z ciasta kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Rabarbar pokroić na niewielkie kawałki, zasypać cukrem i odstawić na 30 minut. Po tym czasie dodać cukier, wyskrobane nasiona i laskę wanilii oraz startą skórkę z cytryny. Całość zagotować, zmniejszyć ogień i dusić pod przykryciem 5 minut, aż rabarbar zacznie się rozpadać.
Budyń rozrobić w wodzie, dodać do rabarbaru. Całość zagotować, zdjąć z palnika i przestudzić.
Kruche ciasto rozwałkować, wyłożyć nim natłuszczoną formę do tarty. Nakłuć wielokrotnie widelcem.
Z papieru do pieczenia wyciąć okrąg, przykryć ciasto i wsypać suchy groch lub specjalne kamyki do pieczenia.
Piec w 200 st. C. przez 15 minut.
Wyjąć z piekarnika, usunąć groch i papier.
Piec w 200 st. C. kolejne 10 minut.
Wyjąć z piekarnika, lekko przestudzić.
Na spód wyłożyć masę rabarbarową.
Wszystkie składniki na masę serową krótko zmiksować, tylko do połączenia się składników.
Wyłożyć na masę rabarbarową.
Piec w 160 st. C. przez 30-35 minut, aż masa serowa się zetnie.
Przestudzić w uchylonym piekarniku; wyjąć z piekarnika i całkowicie ostudzić.
Schłodzić w lodówce przez 3-4 godziny, a najlepiej całą noc.
Smacznego!
W prognozie straszyli mnie nie deszczowym, a wręcz ulewnym tygodniem. Co rano spoglądam więc w niebo z niepokojem, żeby po chwili odetchnąć z ulgą - słonko świeci, temperatura zdecydowanie zadowalająca, lekki wietrzyk sprawia, że na zewnątrz jest przyjemnie, a nie upalnie. Wymarzona pogoda na zbliżające się wakacje.
ślicznie wygląda - musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuńTaka tarta to się nigdy nie znudzi!
OdpowiedzUsuńTarta z rabarbarem sprawdzi się zawsze, nie znam osoby, która by jej nie lubiła; ))
OdpowiedzUsuńU mnie rabarbar zagości jeszcze nie jeden raz w tym roku :)
OdpowiedzUsuńta tarta aż się prosi aby ją zjeść :D
Super tarta. Mam jeszcze trochę rabarbaru i właśnie myślę do czego go wykorzystać. Na tę tartę jednak nie wystarczy, bo mam tylko 300 g.
OdpowiedzUsuńależ mi smaka narobiłaś, wygląda pysznie! :-)
OdpowiedzUsuńRobię się głodna ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze że u Ciebie jeszcze rabarbar, bo jest pysznie!!
OdpowiedzUsuńA ja kilka tygodni temu posadziłąm swój rabarbar i czekam kiedy będę mogła go wykorzystać...;) A Twoja tarta musi wspaniale smakować!
OdpowiedzUsuńU mnie sezon na rabarbar już się skończył :( Tarta wygląda cudownie! :)
OdpowiedzUsuńA ja już zapomniałam o rabarbarze...
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja tarta ! ;D
Ale pyszności serwujesz :) U mnie na szczęście jeszcze rabarbarowo :)
OdpowiedzUsuńCo za pyszność, ja podobnie jak Ty nie nadążam nacieszyć się tymi letnimi smakołykami :-)
OdpowiedzUsuńNie powiem że jestem przeciwniczką deszczu, ale wolę kiedy podlewa mój ogródek w nocy niż kiedy pada jak idę do pracy. Porywam Twoją tartę i idę na piknik póki świeci słońce:)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się nacieszyć sezonowymi owocami, ciągle tyle jeszcze pysznych rzeczy nie zrobiłam. Tarta z pewnością jest bardzo smaczna.
OdpowiedzUsuńWakacyjna tarta, cudna:)
OdpowiedzUsuńŚwietna tarta, rabarbar w ogródku mojej mamy jeszcze rośnie, a w tamtym roku można było go kupić nawet w lipcu, więc i teraz jest szansa :)
OdpowiedzUsuńNiestety, ja nie szleję z rabarbarem, bo chłopaki nie za bardzo lubią....
OdpowiedzUsuń