Ostatnio musiałam wrócić do domu autobusem - znów nam nic nie pasowało, i miałam do wyboru autobus, albo wycieczkę w okolicach północy. Przy wstawianiu przed piątą rano dnia następnego niezbyt to nęcąca perspektywa... Stwierdziłam więc, że przejażdżka autobusem to nie najgorsze, co może mnie spotkać, szczególnie biorąc pod uwagę śliczną pogodę. Potrzebowałam tylko książkę na drogę - patrzenie przez okno na krajobrazy, które obserwuję średnio dwa razy dziennie od półtora roku niezbyt mnie bowiem nęciło... I tu muszę się przyznać, że w wyborze kierowały mną zalety fizyczne powieści - mały format i niewielka ilość stron, a więc przystępna waga. Poza tym już czytałam książki z tej serii, i mnie zachwyciły, więc spodziewałam się, że w autobusie raczej nie zasnę. Cóż, okazało się, że trafiłam w dziesiątkę, powieść bowiem mnie oczarowała.
Listy od zabójcy bez znaczenia Jose Carlosa Somozy to taka książka w książce, składa się bowiem wyłącznie z listów. Carmen del Mar, pisarka i tłumaczka, przyjeżdża do niewielkiego, nadmorskiego miasteczka, w poszukiwaniu ciszy i spokoju, które pozwolą jej się skupić na aktualnej pracy. Pewnego dnia wpada na dziwaczny pomysł - zaczyna pisać do siebie listy od mężczyzny, który chce ją zabić. Zostawia je na murku przed domem, żeby rano znaleźć, przeczytać i odpowiedzieć. Zabawa trwa kilka miesięcy, aż Carmen czuje się znudzona. Jednak mimo, że listów nie zostawia, znajduje je każdego ranka.
Jeden z mieszkańców miasteczka czytał jej korespondencję, i postanowił podjąć przerwaną grę. Co zrobi Carmen? Pisać samemu listy, a dostawać je od nieznajomego, który pisze, że ją zabije, to zupełnie inna sprawa. Czy pisarka zachowa zimną krew i będzie potrafiła odnaleźć się w nowej sytuacji...?
Książka bardzo mi się podobała - w listach zabójcy i ofiary przedstawiony jest obraz małego miasteczka, niesamowite historie niektórych z jego mieszkańców, a powieść ma naprawdę interesujący klimat. Pełna jest przekomarzań tych dwóch wyjątkowo charakterystycznych postaci, które wbrew oczekiwaniom znajdują swoisty wspólny język. Polecam serdecznie - książka jest naprawdę warta przeczytania.
Listy od zabójcy bez znaczenia
Jose Carlos Somoza
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA
Warszawa, 2005
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz