środa, 28 września 2016

Wielki finał i mus jabłkowy. Z czekoladą

Muszę przyznać, że wczorajszy dzień udał się znakomicie. Wstałam za pięć siódma, co w środku tygodnia jest niewiarygodnym wręcz luksusem. W południe spod szkoły odebrał mnie szef, i zabrał na małą wycieczkę do Kopenhagi. Wczoraj bowiem odbył się finał Danmarks bedste brød og kager, czyli jednego z najpopularniejszych duńskich konkursów dla piekarzy i cukierników. Niestety; w tym roku moja piekarnia nie dostała się do finału, ale i tak było na co popatrzeć. I czego spróbować! Tarty, ciasta i kransekage, czyli tradycyjne ciasto na masie marcepanowej w całkiem nowej odsłonie. Wyglądały jak marzenie, a smakowały jeszcze lepiej. Poza tym spotkałam nauczycieli ze starej szkoły i kilku znajomych piekarzy/cukierników, z którymi miło się gawędziło.
Po wszystkim poszliśmy na obiad - ach, jakże miła odmiana od szkolnego jedzenia! 

W drodze powrotnej zahaczyliśmy o piekarnię znajomego Henryka, gdzie nie tylko mogliśmy porównać inną piekarnię do naszej, ale wyszliśmy z książkami pełnymi przepisów. A jak wiecie, książki kucharskie to to, co Tygryski lubią najbardziej...

Taki początek tygodnia to ja rozumiem!

Przepis dzisiaj będzie prosty. Mamy właśnie środek sezonu na jabłka, szkoda więc by było go nie wykorzystać. Tym razem przepis, do którego inspirację znalazłam na blogu Szczecinianka gotuje. Pomysł mi się spodobał, proporcje już mniej. Chciałam, żeby mój mus był bardziej jabłkowy, a mniej słodki. Zredukowałam więc znacząco ilość cukru i czekolady, dorzuciłam też kardamon, którego aromat i smak pasuje do tej mieszanki znakomicie. Wyszło coś pomiędzy dżemem a kremem; gładkie, intensywnie jabłkowe smarowidło, które sprawdzi się nie tylko na kanapkach, ale też w naleśnikach, a także wyjadane prosto ze słoiczka...
Spróbujcie teraz, kiedy jabłka są najsmaczniejsze.

Mus jabłkowy z białą czekoladą i kardamonem


Składniki:
(na 3 słoiki o pojemności 300-350 ml)
  • 1 kg jabłek
  • 200 ml wody
  • 50 g jasnego cukru trzcinowego
  • 200 g białej czekolady
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka mielonego kardamonu

Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wyciąć gniazda nasienne. Pokroić w kostkę. Przełożyć do garnka, zalać wodą i gotować pod przykryciem, aż owoce się rozpadną, około 1 godziny.
Miękkie jabłka przestudzić, zmiksować blenderem na gładki mus. Dodać posiekaną czekoladę, cukier, cukier waniliowy i kardamon. Gotować na małej mocy palnika przez kolejne 15-20 minut, aż wszystko się rozpuści i połączy w gładki krem.

Gorący mus przełożyć do wyparzonych słoików, zakręcić. Ewentualnie zapasteryzować.

Smacznego!


W tajemnicy się Wam przyznam, że nieśmiało zaczynam myśleć o tym, czy by nie spróbować swoich sił za rok...
Ale do tego jeszcze daleko...

7 komentarzy:

  1. mus z białą czekoladą?Pychota:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja będę trzymać kciuku, żeby się udało. Najważniejsze to mieć cel i do niego dążyć :)

    Ten mus mnie zaintrygował. Przerobiłam już w tym roku ponad dwieście kilogramów organicznych jabłek. Jeszcze jeden kilogram nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w takiej wersji musu jabłkowego nigdy nie próbowałam,ta czekolada do mnie przemawia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne! Ja dziś na blogu kcalmar widziała pastę śniadaniową... połączenie soczewicy z orzechami.... nie wiem, jak wy to robicie, że macie takie wyczucie smaku:o

    OdpowiedzUsuń
  5. Takich cukiernianych cudów to każdy chciałby spróbować;)A i Twojego musu też;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki mus to dla mnie nowości. Zribię, żeby zaspokoić ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się bardzo ,że skorzystałaś z przepisu i ,że odrobinę zasmakował .Muszę zrobic w Twojej wersji

    OdpowiedzUsuń