wtorek, 21 maja 2013

Malinowy smak lata

Kupiłam pudełeczko malin. Ostatnie, które stało na półce w sklepie. Wyglądało na wyjątkowo znudzone samotnością, więc zgarnęłam je do koszyka. A później zaczęłam się zastanawiać, jak by je tu wykorzystać... Kilka malinek nie nadawało się już do spożycia, więc zostało mi niecałe sto gram. Za mało na ciasto, w sam raz na jakiś deser, ale słodkiego w domu pod dostatkiem... A czekać maleństwa już zdecydowanie nie mogły.
Wyjęłam więc z zamrażarki lody, waniliowo-brzoskwiniowe, bo akurat takie ostatnio nabyłam, z lodówki - mleko, i zmiksowałam sobie błyskawiczny, pyszny koktajl. Lekko słodki, lekko kwaskowaty od malin, które jeszcze przecież przed sezonem. Bez zbędnych dodatków i udziwnień. Pycha! W dodatku miał uroczo różowy kolor, któremu przecież nie sposób się oprzeć.

Wyszła mi szklanka jak na zdjęciu, czyli jedna spora porcja. Nie miałam najmniejszych problemów z jej pochłonięciem, ale jeśli chcecie podzielić się tym smakiem lata, wystarczy rozlać koktajl do dwóch mniejszych szklanek.

Koktajl malinowo-brzoskwiniowy

Składniki:
(na 1 dużą porcję)
  • 95 g malin
  • 90 g lodów waniliowo-brzoskwiniowych
  • 200 ml zimnego mleka
Wszystkie składniki zmiksować blenderem na gładki, gęsty płyn. Podawać schłodzone zaraz po przygotowaniu.

Smacznego!

Pogoda ciągle płata figle - raz słońce, raz deszcz. Była burza i godzina tak gorąca, że spacerowałam w szortach i koszulce i ani trochę nie marzłam. Sama nie wiem, co o tym myśleć...

5 komentarzy:

  1. U mnie podobna historia tylko z truskawkami, zapodziało się kilka w mojej lodówce i już marnie wyglądające wylądowały w koktajlu:-). Fajny pomysł z dodaniem lodów :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ to musiało być pyszne! Zwykle robię koktajle z kefirem, nie łączyłam nigdy lodów.

    OdpowiedzUsuń
  3. o taki właśnie koktajl za mną chodzi ostatnio, taki sam albo z truskawkami. Mniam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja, bez problemu pochłonęła bym szklaneczkę lodowej pyszotki :D

    OdpowiedzUsuń