Pożeraczka
czwartek, 1 marca 2018

Mała rzecz, a cieszy, czyli nie tylko o granoli słów kilka

›
Nie jestem szalenie uważną obserwatorką otaczającej mnie rzeczywistości; pewnie dlatego, że zdecydowanie bardziej interesują mnie nowości c...
20 komentarzy:
wtorek, 27 lutego 2018

Wyjątkowe tiramisu na wyjątkowy dzień

›
Czas pędzi. I to tak na złamanie karku; doprawdy, gdzie on się tak spieszy...? Że niby do wiosny...? Na jutro zapowiadają minus piętnaście ...
11 komentarzy:
środa, 21 lutego 2018

Kochanie przez czytanie, czyli kilka słów o rzeczach ważniejszych

›
Magdę, a właściwie jej bloga Save the magic moments , poznałam przypadkiem. Ot, gdzieś jakiś link, w który kliknęłam, bo akurat temat mnie ...
10 komentarzy:
piątek, 16 lutego 2018

Deser kasztanowo-kawowy i powrót do codzienności

›
Dzisiaj skończyłam kolejny etap szkolny - piąty. Teraz już tylko powrót do domu, i jutrzejsza pobudka o wpół do pierwszej w nocy... Brutaln...
13 komentarzy:
środa, 14 lutego 2018

Ciasto z kasztanami, wiśniami i kruszonką. Nie tylko dla zakochanych

›
W poniedziałek na zajęciach byłyśmy we dwie. Muszę przyznać, że taki system niemal prywatnych lekcji bardzo przypadł mi do gustu. Nauczycie...
8 komentarzy:
poniedziałek, 12 lutego 2018

Pissaladiere, czyli cebularz po francusku

›
Jako dziecko bardzo na siebie uważałam. Nie przychodziłam do domu z pozdzieranymi kolanami, nie obnosiłam się z zadrapaniami i nie zeskroby...
9 komentarzy:
niedziela, 11 lutego 2018

Makaroniki malinowe z hibiskusem (w wersji mini)

›
Obudził mnie C. przed wyjściem do pracy. Nie, żeby tak złośliwie; nawet zaproponował, żebym sobie jeszcze pospała, w końcu wcześnie jest......
20 komentarzy:
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer

O mnie

Moje zdjęcie
gin
Czytam, piszę, piekę... W różnej kolejności, z różnym skutkiem. Miałam już kilka blogów - teraz, po wprawkach, nadszedł czas na ten właściwy - dopieszczony i zorganizowany. Coś więcej niż skrawki z kuchni i półki z książkami.
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.